Daria Pogorzelec (Fot. Getty)
Na dzisiejsze rozmowy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w sprawie tegorocznych Igrzysk Olimpijskich, czekaliśmy z niecierpliwością. Nadzwyczajne spotkanie odbyło się w Lozannie i już wiemy, że skład komitetu podjął decyzję o odwołaniu Igrzysk. Wydarzenie to miało mieć miejsce w tym roku między 24 lipca, a 9 sierpnia.
W obecnych okolicznościach i na podstawie informacji dostarczonych dzisiaj przez WHO prezydent MKOl i premier Japonii doszli do wniosku, że igrzyska XXXII olimpiady w Tokio muszą zostać przełożone na termin po 2020 r., ale nie później niż latem 2021 r., w celu ochrony zdrowia sportowców, wszystkich osób uczestniczących w igrzyskach olimpijskich i społeczności międzynarodowej. Uzgodniono, że płomień olimpijski pozostanie w Japonii. Ustalono także, że igrzyska zachowają nazwę Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich Tokio 2020.
źródło: eurosport.tvn24.pl
Na decyzję Komitetu miały mieć wpływ także takie kraje, jak przede wszystkim Japonia, w której wydarzenie miało się odbyć oraz Kanada i Australia. Nie miały zamiaru wysyłać swoich sportowców ze względu na pandemię koronawirusa. Komitet Olimpijski USA miał także przyczynić się do podjęcia przez MKOI takiego zarządzenia, a nie innego.