Kron Gracie przegrywa z Cubem Swansonem na UFC w Tampie

Photo by Josh Hedges/Zuffa LLC via Getty Images

Na UFC Fight Night 161 w Tampie, ubiegłej nocy, rękawice skrzyżował syn Ricksona Gracie – Kron Gracie (5-1) oraz Cub Swanson (26-11). Pojedynek ten rozgrywał się głównie w stójce, a akcji grapplerskich nie było zbyt wiele, co dla niejednego fana było zaskoczeniem. Kron i Cub mieli okazję kilka lat temu próbować się na U.S. Open, ale tym razem Gracie miał się zmierzyć w oktagonie UFC z posiadającym większe doświadczenie w MMA, Swansonem. Emocji jeszcze przed walką dodał wywiad z Amerykaninem, w którym wyznał, że jego motywacją do przejścia do MMA była kontrowersyjna wygrana Krona na U.S. Open. Miała być ona spowodowana rzekomą stronniczością  Brazylijskich sędziów na korzyść Gracie. Gorąco się również robiło, gdy Cub chcąc trenować do walki był wypraszany przez trenerów wielu klubów w Kalifornii, z racji żywienia przez nich szacunku dla Gracie. Ale o tym pisaliśmy już w tym artykule.

Przebieg walki

Początkowo walka przebiegała spokojnie. Zawodnicy wzajemnie próbowali się wyczuć w stójce, co zostało pewnie przerwane przez Brazylijczyka. Z serią ciosów ruszył w stronę Swansona, jednakże przeciwnik szybko skontrolował sytuację pracując pewnie na nogach i unikając uderzeń. Cub zdaje się, dość szybko rozgryzł przeciwnika rozgrywając walkę taktycznie. Wyprowadzał niskie i wysokie kopnięcia, skutecznie powstrzymując Krona przed przejęciem inicjatywy w walce. W drugiej rundzie, dość sfrustrowany Gracie nie zwalniając obrotów w dalszym ciągu próbował trafiać Amerykanina. Kronowi udało się wciągnąć oponenta do gardy, ale ten po chwili podniósł walkę. Od pewnego momentu pojedynek przerodził się w krwawy brawl. W trzeciej rundzie, walka rozgorzała na dobre, stanowiąc świetne stójkowe show dla widzów. Doświadczony Cub do końca starcia punktował Brazylijczyka.

Mimo że przez całą walkę nie mieliśmy okazji ujrzeć ich umiejętności grapplerskich, to pojedynek toczył się pod dyktanto Swansona.  Amerykanin, najwidoczniej, swoim stylem walki chciał pokazać, że nie potrzebuje trenować u popleczników Gracie, aby odnieść zwycięstwo nad Kronem. I trzeba przyznać, że jednogłośna decyzja sędziowska jest wystarczającym dowodem na potwierdzenie słuszności tej hipotezy.

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także