Augusto ” Tanquinho ” Mendes wygrał swój drugi z rzędu tytuł na Rio Open.
Czułem się nieco zmęczony, bo tym razem pomagałem w sędziowaniu zawodów. Moje nogi były zmęczone, ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło. Miałem nadzieję, że na zawody przyjadą mocni zawodnicy. Niestety nie było zbyt wielu chłopaków w mojej dywizji. Bruno Frazatto poszedł do kategorii wyżej, więc miałem trochę łatwiej. Spotkałem się z zawodnikiem z Japonii, z którym wygrałem 4:2. W finale spotkałem się ponownie z Tiago Rocha, nie było łatwo ale wygrałem 3:2
Tanquinho zwyciężył kategorię lekką, ale nie tak dawno startował w piórkowej:
Nie mogę już startować w piórkowej. Czuję się dużo lepiej w wadze lekkiej, w tej wadze jest dużo znakomitych zawodników. Rywalizacja w wadze lekkiej może okazać się znacznie trudniejsza niż w piórkowej. W wadze lekkiej jest przynajmniej ośmiu facetów, którzy mogą wygrać zawody w danym dniu: Michale Langhi, Rafael Formiga, Gilbert Durinho, Jonathan Torres, Celso Venícius, Bruno Frazatto, Lucas Lepri i ja.
Brazylijczyk zbiera teraz energię na kolejne zawody:
Resztę tygodnia chcę odpocząć, gdyż mam uraz. Jestem na środkach przeciwzapalnych, gdzie nie czuję nic więcej! Jednak chcę wrócić z powrotem do treningów, gdyż zamierzam wystartować na Mistrzostwach Azji i Mistrzostwach Brazylii No Gi.
