Co dalej dla bohaterów UFC Fight Night 112?

Co dalej dla bohaterów UFC Fight Night 112?

UFC po raz drugi zawitało do Oklahomy na Fight Night 112, który odbył się w Cheasapeake Energy Arena. Telewizja FS1 pokazała 6 walk karty głównej, z których połowa zakończyła się przed czasem.  W walce wieczoru Kevin Lee potwierdził, że jest zagrożeniem dla wagi lekkiej, kiedy to w pierwszej rundzie, nie bez kontrowersji poddał Michaela Chiesę. Tim Boetsch dodał kolejne znaczące zwycięstwo w swojej karierze, kiedy to pokonał byłego mistrza kategorii półśredniej, Johny’ego Hendricksa. Inni zawodnicy tacy jak Felice Herrig, Dominick Reyes, Tim Means oraz Dennis Siver dołożyli do swoich rekordów zwycięstwa na punkty.

Jak po każdym wydarzeniu UFC,. redaktorzy mmajunkie wcielają się w rolę matchmakerów. Oto ich propozycje:

Dennis Siver(23-11) powinien zawalczyć z Dooho Choi(14-2)

Dlaczego?

Po dwóch latach niepowodzeń Siver w końcu zaliczył znaczącą wygraną, kiedy pokonał legendę sportu BJa Penna. Ta wygrana na pewno będzie warta wspomnień, choć w rankingach po niej Siver nie powędruje w górę. 38letni Siver wie, że jego czas w MMA powoli się kończy. Choi jest przecenianym prospketem, który ostatnio wycofał się z walki, z powodu kontuzji. Koreański super-chłopak ma jednak za sobą walkę roku z Cubem Swansom, jak tylko wykuruje się z kontuzji, mógłby zmierzyć się z ciągle groźnym, weteranem sportu jakim jest Siver.

Tim Means(27-8-1) powinien zawalczyć z Bryanem Barbareną(13-4)

Dlaczego?

Means  w sprytny sposób wypunktował Alexa Garcię. To niemal niemożliwe żeby zestawić Means w jakimś nudnym pojedynku. Wiele zawodników kategorii półśredniej znajduje się w podobnej sytuacji Mimo, że walka z Barbareną nie zmieniłaby za wiele w rankingach obu panów,. fani chętnie zobaczyliby ich bitkę.

Dominick Reyes(7-0) powinien zawalczyć z Jeremim KImballem(15-6)

Dlaczego?

Reyes zaliczył bardzo udany debiut dla organizacji, kiedy to w 29 sekund odprawił Christensena. Udowodnił, że UFC dobrze zrobiło wrzucając go od razu na główną kartę pokonując zawodnika o wiele bardziej doświadczonego i stawianego w roli faworyta. Zarówno Reyes, jak i Kimball to powiew świeżości w kategorii półciężkiej. Za Kimballem również szybkie skończenie walki nad Joshem Stansburim, w karcie wstępnej.  Zestawienie tych dwóch młodych prospektów mogłoby być ciekawe.

Felice Herrig(13-6) powinna zawalczyć z Michelle Waterson(14-5)

Dlaczego?

Zwycięstwo nad Justine Kish to 3 z rzędu wiktoria w UFC. Przedtem pokonywała m.in:  gwiazdkę wagi słomkowej-Paige VanZant. Nie wystarczyło to jednak by zapunktować w oczach włodarzy UFC. Herrig potrzebuje kogoś wysoko w rankingach, jak np. Waterson żeby zbliżyć się do marzeń o tytule. Waterson przegrała ostatnio z pretendentką nr 1 do tytułu- Rose Namajunas. Herrig chciałą już poobijać ,,Karate Hottie” po pokonaniu Alexy Grasso, być może teraz się uda?

Tim Boetsch(21-11) powinien zawalczyć z  Davidem Branchem(21-3)

Dlaczego?

Boetsch potrafi zaskoczyć w oktagonie. W niedzielę zrobił to ponownie fundując Hendrickowi pierwszą porażkę, w kategorii średniej. To był dwudziesty drugi występ w klatce dla Barbarzyńcy, mimo że w oktagonie zalicza wzloty i upadki, potrafi pokonywać duże nazwiska.  Jego największy problem to ciągłość w wygranych, nie ma już na to zbyt wiele czasu. 36latek mógłby zmierzyć się z znajdującym się w podobnej sytuacji, Davidem Branchem. Branch w powrocie do UFC wypunktował Jotko, co dało mu 12 wygraną z rzędu. Zderzenie się stylu Barbarzyńcy z stylem byłęgo mistrza WSOF na pewno byłoby warte zobaczenia.

Kevin Lee(16-2) powinien zawalczyć z Edsonem Barbozą(19-4)

Dlaczego?

Zarówno Barboza, jak i Lee lubią walczyć dynamicznie. Barboza ma świetną stójkę, Lee lubi też podusić. Ciekawa konfrontacja w wadze lekkiej, możliwe, że zbliżająca jednego z panów do walki o tytuł.

 

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także