Dlaczego warto mieć plan na swoje BJJ?

Nieubłagalnie zbliża się koniec roku kalendarzowego. Wielu z Was jest już zapewne na roztrenowaniu, nie martwi się zbytnio o dietę czy reżim treningowy. Zakładam, że jest spore grono osób, które zastanowi się nad ubiegłym rokiem i tym jak wyglądał on w kwestii treningu czy zawodów. Czy zrealizowaliście plan, który zakładaliście na początku roku?

Wielu odpowie pewnie „nic nie zakładałem, bo to tak nie działa!”. Oczywiście, że nie działa jak Twoje plany mają Cię kosztować parę tysięcy złotych, albo zakładasz, że chcesz być pierwszy na mundialu. Można jednak ugryźć to inaczej. Plany możemy podzielić na długo i krótkoterminowe, a więc te mniejsze i większe. Niestety często rzeczywistość jest taka, że jeżeli ktoś ma problem z realizacją krótkoterminowych, ten nie wejdzie na poziom realizacji tych dłuższych. W grę wchodzi dyscyplina i konsekwencja w realizowaniu założeń, zatem jak ktoś ma problem z realizacją planu na dany miesiąc to raczej niech nie planuje swoich treningów na 3-4 miesiące przed zawodami.

Oprócz tego ile czasu może Wam zająć dany plan do realizacji chodzi o jego zdefiniowanie. Chodzi o to żeby nie uogólniać, że „poprawie swoje jiu-jitsu” bo to tak naprawdę nic nie znaczy. Najlepszym przykładem jest znalezienie obszaru w którym czujecie się najsłabiej i powolna praca nad tym aspektem. Nie ma problemu, aby skonsultować ten aspekt z trenerem, który może Wam podpowiedzieć jak krok po kroku poprawić słabe strony. Jeżeli czujecie, że jesteście słabsi fizycznie to nie musicie brać od razu trenera personalnego, a możecie przykładowo 3 razy w tygodniu po treningu podciągać się na drążku czy linie. Dla niektórych takie bodźce w zupełności wystarczą, nie dajcie się zwieźć na „hardkorowy trening”, który ma Wam zapewnić „szczytową” formę. Czujesz, że Twoja stójka jest kiepska, zbyt często siadasz do gardy, której także nie masz za dobrej ? Sam słyszysz jak to brzmi. To jest typowy przykład na to, że może warto przewartościować całą grę, aby walczyć więcej z góry. Małymi krokami możesz przestawić się na to, aby sprowadzić przeciwnika, oczywiście drillując sprowadzenia, ale przede wszystkim zmieniając nastawienie w głowie.

Kiedy w styczniu wszyscy poczują zwiększone pokłady motywacji, Ty możesz założyć sobie plan do zrealizowania. Czy to będzie poprawa małych rzeczy, czy trening przygotowujący Cię do większego turnieju to już musisz wybrać sam. Realizacja krótkich planów jednak ma tę zaletę, że buduje konsekwencję, która tak naprawdę jest kluczem do rozwoju w każdej dziedzinie życia. Nie pozwól także, aby Twoje ego przeszkadzało Ci w realizacji tego planu. Im bardziej stawiasz się w sytuacji niekomfortowej, tym lepszym bodźcem działasz na poprawę swoich słabych stron. Wytrwałości !!

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także