Francuzki i Japończycy zdobyli w Czelabińsku złote medale drużynowych mistrzostw świata w judo. Polki zajęły piąte miejsce, przegrywając mecz o brąz z Niemkami 2:3. Wcześniej pokonały m.in. ubiegłoroczne srebrne medalistki Brazylijki 3:2.
W spotkaniach finałowych Francuzki pokonały zawodniczki Mongolii 3:2, a Japończycy zwyciężyli Rosjan 3:2, chociaż już przegrywali 0:2.
Polki po wygranych z Brazylią i Rosją po 3:2, w półfinale uległy Mongolii 2:3, a później takim samym rezultatem Niemkom. W tym ostatnim meczu punkty zdobyły Arleta Podolak (57 kg) i Agata Ozdoba (63 kg). W decydującej potyczce w wadze +70 kg Daria Pogorzelec została pokonana jedną karą shido przez Luise Malzahn.
Podopieczne Anety Szczepańskiej zanotowały kilka znakomitych wyników w niedzielnej drużynówce, m.in. Karolina Pieńkowska (52 kg) wygrała z mistrzynią olimpijską z Londynu Brazylijką Sarah Menezes, a Podolak okazała się lepsza od ubiegłorocznej mistrzyni globu Rafaeli Silvy (Brazylia) i liderki rankingu światowego Myriam Roper (Niemcy).
Turniej zespołowy zakończył MŚ w Czelabińsku. W rywalizacji indywidualnej brązowy medal wywalczyła Katarzyna Kłys (70 kg).
