Foto: https://www.instagram.com/izaakmichellbjj/
Izzak Michell nie jest już zawodnikiem B-Team. Kilka dni temu, Australijczyk wrzucił tajemnicze stories na swoim Instagramie. Kilka godzin później, napisał, że nie jest już członkiem składu B-Team. Dlaczego uczestnik ADCC opuścił jeden z najmocniejszych teamów w USA?
Izzak Michell to brązowy pas BJJ. Australijczyk jest mistrzem świata IBJJF No-Gi z 2021 roku, a także zwycięzcą australijskich trialsów ADCC. Jego pojedynek z Vagnerem Rochą został nagrodzony przez FloGrappling, jako najlepszy pojedynek na MŚ ADCC.
Izaak Michell wypadł z kilku zaplanowanych walk po ADCC. Między innymi nie mógł zawalczyć na gali Polaris 22. Doznał on poważnej kontuzji, której wyleczenie zabrało mu kilkanaście tygodni. Nowy rok rozpoczął od wizyty w kilku brazylijskich klubach. Australijczyk przebywał między innymi u Jansena Gomeza czy także w otwartej niedawno szkole Melqui Galvao, gdzie trenują Diogo Reis czy Mica Galvao.
Australijczyk przebywa aktualnie w Nowym Jorku. Od jakiegoś czasu, Izaak i Craig Jones (jeden z założycieli B-Team) przestali obserwować się na Instagramie. Izaak wrzucił również zdjęcie na stories o traceniu toksycznych ludzi. Po pewnym momencie, polubił także film Gordona Ryana, w którym Amerykanin zaczepia Craiga Jonesa.
Po kilkunastu godzinach, Izaak umieścił kolejne stories o tym, że został „zwolniony” przez B-Team.
Czy Australijczyk zasili lokalnego rywala New Wave Jiu-Jitsu? Jesteśmy bardzo ciekawi rozwoju tej sytuacji i tego jak całą sytuację skomentuje Craig Jones!