Karolina Kowalkiewicz pokonuje Heather Clark przez decyzje.
Ciężki początek pierwszej rundy dla Polki, Heather trafiła kilkoma celnymi prawymi, ale wraz z biegiem czasu to Karolina rozpędzała się i coraz częściej trafiała. Świetna praca przy klatce, gdzie pomimo tego, że przez większość czasu byłą dociskana to ona wyglądała lepiej.
Początek drugiej rundy to już zdecydowanie odkręcona manetka, za każdym razem gdy Kowalkiewicz przyspieszała Jo gubiła się i pomimo, że raz udało się nawet obalić Polkę to ta szybko wstała, pod koniec rundy Karolina miała okazję skończyć walkę przez poddanie, najpierw plecy, a potem zaatakowała balachą, niestety nie udało się poddać przeciwniczki.
3-cia runda to mocny początek Clark ale po minucie straciła rezon i to Karolina zdominowała ją totalnie, dużo kombinacji bokserskich i rozpaczliwe próby obalenia Clark. Kowalkiewicz była kilka razy o włos od skończenia walki, świetna stójka.
Cały występ to 5-, brakło tylko skończenia przed czasem. Na plus świetna stójka, bardzo dużo kolan i łokci w klinczu. Należy jeszcze wspomnieć o wysokim tempie walki jaki narzuciła Karolina