Gdy w 2009 roku Michael Langhi zdobył tytuł Mistrza Świata, udowodnił, że w kategorii lekiej nie jest chłopcem do bicia. Jednak wielu ludzi zastanawiało się, czy gdy do gry wróci wielki zawodnik Celso Veniucius to czy Lanhgiemu uda się ten wyczyn powtórzyć.
To była bardzo ciężka walka, cieszę się, że wygrałem ponieważ we wcześniejszych naszych pojedynkach Celso bił mnie..
Kiedy jesteś w obliczu mocnego zawodnika, czasami musisz myśleć o strategii – wyjaśnił Michael, który zwyciężył decyzją sędziego
Miałem strategię i dzięki Bogu udało mi się! Celso jest świetnym sportowcem i nie ma nic nikomu do udowodnienia.
Następnym krokiem dwukrotnego mistrza świata jest zabieg chirurgiczny.
To była najtrudniejsza walka jaką kiedykolwiek miałem. On jest trzykrotnym mistrzem świata, ale ja ciężko trenuję. Mam kontuzję ramienia i w przyszłym tygodniu udaję się na operację. Lekarz powiedział mi, że odzyskanie sprawności potrwa od 2 do 4 miesięcy. Kocham adrenalinę, kocham startować, to moje życie. Może uda mi się wziąć udział w zawodach jeszcze pod koniec tego roku. Chcę podziękować wszystkim swoim partnerom treningowym a także mojej dziewczynie, która we mnie wierzyła.
