Neil Adams vs Royce Gracie?

Neil Adams to legenda judo- jako pierwszy Brytyjczyk zdobył mistrzostwo Europy, zwyciężając z reprezentantem Kraju Kwitnącej Wiśni balachą, której nie powstydziłby się niejeden mistrz BJJ:

Wspominając ten emocjonujący bój warto uświadomić sobie, że jeszcze do niedawna parter w judo był niezwykle istotnym elementem- Anton Geesink, pierwszy gaijin (nie-Japończyk) który zdobył złoto na olimpiadzie w Tokio w 1964 r. dokonał tego wyczynu poprzez osaekomi, trzymanie w parterze:

 

Zarówno Geesink jak i Adams zapisali się w historii judo jako wielcy zawodnicy. Neil Adams, po wieloletniej karierze zawodniczej i trenerskiej udziela się również jako komentator sportowy (z tego względu nazywany jest „głosem judo”).

Guillaume (Gile) Huni z BJJEE przeprowadził wywiad z brytyjską legendą, w którym Adams opowiada o roli parteru w judo i o tym, czego nawzajem mogą nauczyć się judocy i jiu-juteiros:

„Zasady Judo przewidywały krótki czas na pracę w parterze co miało promować aktywne szukanie i wykańczanie poddań- przepisowy czas rzadko jednak pozwalał na dokonanie tego przed decyzją sędziego o przywróceniu walki do pozycji stojącej. W rezultacie coraz więcej uwagi i czasu zaczęto poświęcać technice rzutów, kosztem technik parterowych. Z kolei przepisy BJJ, choć pozwoliły na ewolucję techniki w parterze prowadzą do zaniedbania stójki i promują nastawienie „przenieś-walkę-do-parteru-za-wszelką-cenę”. Drobna zmiana w zasadach, taka jak penalizowanie za ściąganie przeciwnika za sobą do parteru (wciąganie do gardy) mogłaby zmienić rozłożenie akcentów w BJJ. Takie drobne zmiany pozwoliłyby zbalansować i BJJ i Judo.”

Neil odniósł się też do legendy, jaką obrosło jego spotkanie z Royce’em Gracie na początku lat 90-tych:

„Prasa wyjęła wszystko z kontekstu i przedstawiła nasze spotkanie jako kolejny epizod „Wyzwania Gracie’ch”- niektóre czasopisma podawały że udało mi się poddać Royce’a balachą, podczas gdy w rzeczywistości nic takiego nie miało miejsca. Gracie byli pełni szacunku i po prostu uczestniczyli w seminarium jakie prowadziłem w USA. Nie było żadnego randori 9sparringu) z Royce’em. Kto wie, może szukali potencjalnego przeciwnika do następnej walki, do niej jednak nie doszło. Może się rozmyślili”– dodaje brytyjska legenda judo z szelmowskim uśmiechem.

Źródło

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także