Foto: https://www.instagram.com/luke_griffithjj/
Luke Griffith po raz kolejny udowadnia, że jest świetnym grapplerem. Zaledwie po 7 miesiącach pod okiem Johna Danahera Luke Griffith wygrywa jedne z najbardziej prestiżowych zawodów bez kimon na brązowym pasie.
Luke Griffith przeniósł się do New Wave Jiu-Jitsu około 7 miesięcy temu po przegranej na pierwszych trialsach ADCC w Poznaniu. Luke przepracował bardzo dobrze ten okres i wystartował w kolejnych trialsach organizowanych również w Polsce. Tym razem nie miał sobie równych. Na Mistrzostwach Świata przegrał z Yurim Simoe przez decyzję sędziowską. W międzyczasie, Luke wygrał dwie prestiżowe walki na galach Who’s Number One (świetnie poddał Haisama Ridę), a ostatnio zdobył złoty medal na PAN No-Gi 2022.
Świetny okres zawodnika z Republiki Południowej Afryki jest dużą zasługi jego trenera – Johna Danahera. Pewnie w najbliższej przyszłości zobaczymy Luke’a z nożem, który otrzymują czarne pasy promowane przez Danahera. Luke może stać się poważnym zagrożeniem dla najlepszych czarnych pasów. Z niecierpliwością czekamy na czarny pas dla Griffitha i jego pojedynki z najlepszymi na świecie.