Otarł się o śmierć i stracił nogę. BJJ wyciągnęło go z depresji i nadwagi

Herschel Davis stracił nogę w wypadku podczas prac konserwatorskich na autostradzie w USA. Po wypadku spędził miesiące na rehabilitacjach oraz 5 lat na wózku inwalidzkim. Herschel przez brak ruchu przytył do 160 kilogramów! Jego pierwszym zadaniem do wykonania by wrócić do życia był spadek masy ciała, tak aby zacząć poruszać się o kulach. Gdy schudł około 50 kilogramów i mógł poruszać się bez wózka postanowił zrobić coś więcej. Harschel rozpoczął treningi brazylijskiego jiu jitsu. Nie był to zamysł czysto sportowego startowania w zawodach, chciał po prostu czuć się bezpieczniej na ulicy, nauczyć się samoobrony i być sprawniejszym. Bohater naszego wpisu otrzymał niedawno niebieski pas BJJ od Johna Hassetta (4 dan na czarnym pasie, Hassett’s Jiu Jitsu Williamstown). Inspirująca historia, życzymy wytrwałości w dalszych treningach.

Czułem, że nie jestem w stanie zadbać o swoje bezpieczeństwo i w razie potrzeby obronić się. Wiedziałem również, że mata będzie dla mnie nowym wyzwaniem. Moim celem (poprzez treningi BJJ) było również pokazanie innym, że dopóki oddychasz ciągle żyjesz. Trzeba zaadaptować się do każdej sytuacji. Musisz tylko znaleźć w sobie powód dla którego to zrobisz.  Życie jest nieprzewidywalne i może zmienić się w mgnieniu oka. Teraz żyję każdym dniem tak jakby miał być moim ostatnim. Więcej się śmieje, więcej korzystam z życia bo nie mamy pewności, że jutro będziemy jeszcze na tym świecie. Dlatego wyciśnijcie z dzisiejszego dnia ile się da- fragment wywiadu dla jiujitsutimes.com

 

 

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także