Tydzień temu w Brazylijskim Sao Paulo odbył się Mundial CBJJE na którym wystąpiło kilku reprezentantów Valiant Gold Team Stargard Szczeciński na czele z głównym liderem czarnym pasem Grzegorzem Szatkowskim.
W czwartek walczyłem w absoluto czarnych pasów Masters .W kategorii tej startowało około 50 zawodników. W pierwszej walce miałem wolny los w drugiej zmierzyłem się z Brazylijczykiem, z którym przegrałem jednym adwantażem, choć moim zdaniem, a także innych zawodników, przeciwnik powinien dostać ujemny adwantaż za pasywność. Jednak sędzia zadecydował inaczej.
Następnego dnia startowałem w kategorii do -100,5 kg. Tym razem zacząłem trochę ospale walkę i mój przeciwnik prawie, po wciągnięciu mnie do gardy, przetoczył mnie po czym zdobył adwantaż. Chcąc nadrobić stracony mały punkt zacząłem atakować. Ale przeciwnik zabunkrował się za zamkniętą gardą, po czym dostał ujemny adwantaż.
Ostatnia minuta walki przebiegała podobnie a sędzia nie reagował na pasywność mojego przeciwnika. I tym sposobem swoje dwie walki na mundialu przegrałem na przewagi. Jednakże w mojej opinii powinno być odwrotnie. Być może spowodowane było to krótkim okresem aklimatyzacji w Brazylii, gdyż po przylocie mieliśmy zaledwie 4 dni do startu. W zawodach wzięli udział moi dwaj zawodnicy Patryk Hernik i Piotr Maniak, którzy startowali w kategorii niebieskich pasów. Niestety przegrali swoje walki . Patryk 4 -2 Piotrek 4-0. Jeżeli istnieje możliwość, to chciałbym podziękować swojemu sponsorowi, firmie Q777 oraz firmie Extreme Hobby za mega odzież .