Jeżeli jesteś rodzicem i fascynuje cię brazylijskie jiu jitsu, prawdopodobnie zastanawiałeś się nad zabraniem swojego dziecka na pierwsze zajęcia BJJ.
Być może twój maluch jest już bywalcem mat i startuje na zawodach, to bardzo dobra wiadomość. Twoje dzieci są na dobrej drodze, by stać się lepszymi wersjami siebie. Jak jednak Ty i Twoja druga połówka – jako rodzice – powinniście zadbać o odpowiednie wsparcie emocjonalne dziecka, na treningu i zawodach.
Marcelo Bonança, czarny pas BJJ i właściciel Gracie Barra Sainte-Anne-de-Bellevue, odbył rozmowę z doradcą ds. zachowania dzieci, na ten właśnie temat.
Pierwszą rzeczą, na którą zwrócił uwagę doradca, była waga rozmowy i pokazywania dzieciom, że posiadanie emocji jest w porządku. Dzieje się tak, ponieważ Twoje dzieci, zaczynają rozwój emocjonalny od około 4 roku życia i prawdopodobnie dopiero zaczynają naprawdę rozumieć własne emocje. Posiadanie wspierających rodziców w tym okresie jest niezwykle ważne; ponieważ nie tylko pokaże im, że negatywne uczucia takie jak złość są w porządku, ale także posłuży jako światło przewodnie dla właściwego wyrażania tych emocji. Tak więc, kiedy zdenerwują się lub zasmucą, ponieważ miały gorszy dzień na macie, znacznie łatwiej będzie im przetworzyć te uczucia. Pozwoli im to dalej trenować i czerpać radość z czasu spędzonego na treningu.
Niezwykle ważne jest, aby rodzice przypominali swoim dzieciom, jak dobrze sobie radzą i jak bardzo się poprawiły. Uświadamiając dziecko, jak daleko zaszło i jak świetnie sobie radzi, będziesz mieć znacznie większą szansę, na pozytywną odpowiedź ze strony dziecka i nadal cieszyć się tym sportem.
Idąc na trening bądź jadąc na zawody z podopiecznym, ważne jest to, aby dać szansę trenerowi odegrać swoją rolę. Przekażmy malucha w ręce trenera i skupmy się na wsparciu dziecka, dopingujmy je i upewnijmy się, że nasze dziecko zostało przez nas wysłuchane. W końcu to Twoje dziecko i chcesz dla niego tego, co najlepsze, więc dlaczego nie powtórzyć tego, co mówią trenerzy lub dać mu znać, gdy zauważysz, że technika jest niewłaściwa. Podobnie jak w przypadku jazdy na tylnym siedzeniu, najlepiej pozwolić kierowcy robić swoje. Obserwuj bacznie poczynania podopiecznego i pozwól mu skupić się na tym, co doradza mu instruktor.
Wzmacniaj te zachowania i zachęcaj dziecko, aby próbowało, aż odniesie sukces. Następnie zachęć ich do spróbowania czegoś nowego — resztę pozostaw instruktorowi.