Przemo Gnat: ” Mam kilka diamentów do oszlifowania”

 

W tym wywiadzie dla naszej strony Przemo Gnat, główny boss Drysdale Jiu Jitsu Polska ocenia tegoroczny sezon swojej akademii, opowiada dlaczego nie może regularnie odwiedzać pozostałych filii DJJ w naszym kraju, którzy zawodnicy Drysdale Jiu Jitsu Polska jego zdaniem zasłużyli na wyróżnienie za tegoroczne osiągnięcia oraz odpowiada na pytanie, czy są jeszcze szanse aby No Problem Cup w Gnieźnie został przywrócony do kalendarza zawodów BJJ w naszym kraju.

Jak oceniasz tegoroczny sezon dla Drysdale Jiu Jitsu Polska?

Cały sportowy sezon przyćmiła tragiczna śmierć Pawła Kamińskiego, w związku z czym to był najgorszy sezon dla nas. Zwłaszcza dla wszystkich chłopaków z Gniezna, z którymi siłą rzeczy Paweł był najbliżej, ale oczywiście również dla całej reszty teamu. Paweł miał wielu przyjaciół w środowisku w całej Polsce, czego dowodem była ogromna fala różnego rodzaju wsparcia, bez podziału na teamy, miasta, pasy, wiek itp. Za samą chęć pomocy wszystkim w imieniu rodziny i przyjaciół Pawła chciałbym serdecznie podziękować !! Dzięki, że można na Was liczyć !! Ostatnie 2 lata życia Pawła to okres bardzo ciężkiej pracy dla zapewnienia bytu rodzinie. Do ostatniego finału MP w elicie w 2009 roku doszedł trenując już bardzo sporadycznie – po kilka razy w miesiącu. Nigdy się nad sobą nie użalał , ale wiem , że bardzo Go bolało, że musiał zostawić swój ukochany sport. Rodzina, co zrozumiałe była najważniejsza. Tym bardziej już na zawsze pozostanie najlepszym zawodnikiem i człowiekiem w historii Walki Gniezno… Jako cały team DJJ łączymy się w bólu z Trenerem Rafałem Szymańskim, którego syn Paweł, odszedł niedawno w podobnych okolicznościach…

Jakie mieliście cele w tym roku jako klub i czy udało wam się je spełnić?

Tak jak już kiedyś wspominałem – nie stawiamy sobie przed sezonem żadnych celów związanych z wynikami. Chcemy po prostu jak najszybciej rozwijać swoje bjj , a jeśli przy okazji pojawią się medale, to oznacza po prostu , że podążamy właściwą ścieżką. Owszem, udało się zdobyć bardzo ważne trofea drużynowe, to cieszy, ale nie jest to efektem nastawiania się na poszczególne zawody. Żadnej presji, nie ma potrzeby.

DJJ Polska rozwija się prężnie. W całej Polsce jest aż 10 akademii DJJ. Chyba tylko Berserkers Team i Gold Team mają od was więcej.. Zadowolony jesteś ze współpracy z instruktorami tych filii?

Tak , liczba robi wrażenie, ale niektóre akademie są naprawdę bardzo „kameralne”, a w niektórych trenuje się prawie wyłącznie hobbystycznie. Na początku tworzenia zespołu założeniem było stworzenie małego teamu, z czasem samoistnie zaczęliśmy się rozwijać i więcej instruktorów zaczęło wyrażać chęć dołączenia.

Jak myślisz dlaczego trenerzy klubów decydują się na oficjalną współpracę z DJJ?

…co jest efektem naszego nastawienia wyłącznie na rozwój jiu jitsu, oraz właściwego charakterologicznie doboru ludzi do siebie. Nie bierzemy nikogo „hurtowo” i „z łapanki”. Najpierw musimy być przekonani , że kandydat pasuje do reszty. Inaczej to nie ma sensu.

Piotr Bagiński, czy bracia Linke nie zaniedbują swoich filii i regularnie odwiedzają miasta, gdzie są ich kluby przeprowadzając seminaria. Jak to wygląda u Ciebie?

To ja chyba należę do tych „zaniedbujących”. „Niestety” nie utrzymuję się z jiu jitsu , w związku z czym jestem zmuszony do ograniczania wyjazdów do minimum. Lista spraw , w które jestem zaangażowany tutaj na miejscu ,jest naprawdę BARDZO długa, a ponadto jestem młodym ojcem , dlatego nieliczny wolny czas poświęcam rodzinie. Mimo wszystko staram się chociaż raz na jakiś czas odwiedzić inne akademie poza gnieźnieńską. Liczę tutaj na zrozumienie kolegów, poza tym zawsze można odwiedzić ciekawe, nie tylko pod względem bjj , Gniezno 🙂

Jakie masz cele na 2012 rok zarówno jako trener i zawodnik?

Jako trener oczywiście pracować dalej, razem z innymi instruktorami, na rzecz rozwoju teamu organizacyjnie i sportowo. W Gnieźnie również mam kilka diamentów do oszlifowania, które wkrótce mogą zadziwić polską scenę bjj. Jako zawodnik to chyba jestem już skończony. Składa się na to brak czasu na odpowiedni , zawodniczy trening oraz brak luzu psychicznego związany z liczbą obowiązków. Ostatnimi czasy dotykają mnie też dość często bolesne kontuzje. Nie twierdzę , że już nigdy nigdzie nie wystartuję, ale jeśli tak się stanie to wyłącznie „na spontanie”, niczego nie jestem w stanie w tej chwili zaplanować. Niestety.

Którzy zawodnicy z DJJ zasługują najbardziej na wyróżnienie za tegoroczny sezon i dlaczego?

Jeśli spojrzy się na medalistów ostatnich MP to praktycznie zawodnicy z każdego miasta dołożyli cegiełkę do wyniku drużynowego. I na tym właśnie polega siła zespołu. Gdybym musiał kogoś wyróżnić za cały sezon to byliby to Łukasz Michalec i Marcin Bandel , ale Oni są wciąż bardzo młodzi i największe sukcesy dopiero przed Nimi. Wiem ,że pod względem jakości i ilości treningów mogą być wzorem dla innych trenujących , a to najkrótsza droga do sukcesów- trening, trening, trening.

Możesz pokrótce przybliżyć sylwetki trenerów, których kluby są oficjalnymi filiami DJJ Polska?

Sylwetka trenera DJJ – uwielbia sport i bjj , kocha trenować a nie patrzeć na trenujących, angażuje się w sprawy zespołu, poza matą stara się być dobrym przykładem dla podopiecznych.

Przemo czy możemy mieć jeszcze nadzieję, że No Problem Cup w Gnieźnie zostaje przywrócony do kalendarza zawodów BJJ w Polsce?

Tak , jest taki pomysł. Tym bardziej, że jest duża wola współpracy ze strony Urzędu Miasta. W związku z czym , być może, turniej bjj w Gnieźnie powróci do kalendarza.

Na koniec jeśli chciałbyś komuś podziękować, masz na to miejsce..

Serdecznie dziękuję Urzędowi Miasta Gniezna, dzięki któremu nasi juniorzy mogą trenować w godnych warunkach. Dziękuję firmom Hotel w Starej Kamienicy , Red Cat , NataN, Studio Fitness Szymański, Auto Komis VIP, za bezinteresowną pomoc w organizacji treningów. Dziękuję firmom branżowym MANTO, PITBULL, GROUND GAME, NOPROBLEM, FITMAX za wszystkie promocje , gratisy i każdą inną pomoc. I portalowi GPinfo , że jest co czytać 😉

 

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także