Po przejściu szczegółowa relacja z czwartej edycji turnieju Ragnarok. Nagrodę najlepszego zawodnika otrzymał Marcin Held, a bonus pieniężny za najlepsze poddanie powędrował do rąk Tomasza Michałowskiego.
Ekstra Fight
Kamil Mitosek vs Mateusz Gamrot – remis
W rewanżowej walce za Mistrzostwa Polski Grapplingu w 2012 roku zgodnie z przewidywaniami oglądaliśmy zapaśniczy pojedynek, który nie wskazał nam lepszego. Na przestrzeni dziesięciu minut oglądaliśmy wiele akcji zapaśniczych po których tylko raz udało się jednemu z nich obalić przeciwnika, a sztuki tej dokonał Gamer. Oprócz tego zobaczyliśmy jeszcze po kilka prób gilotyn zarówno podopiecznego Andrzeja Radomskiego jak i zawodnika Andrzeja Kościelskiego, ale żadnemu z nich nie udało się poddać przeciwnika.
Kategoria
71 kg
Ćwierćfinały
Daniel Wrześniewski vs Paweł Jóźwiak
Zawodnik Złomiarz Team rozpoczyna walkę od udanego obalenia po którym ląduje w pół gardzie, ale Paweł Jóźwiak momentalnie wstaje do góry. Kolejne udane sprowadzenia Daniela, ale jego rywal w zaskakujący sposób skontrował kluczem na rękę, jednak doświadczenie Wrześniewskiego pozwoliło mu wyjść z tej opresji. Daniel znowu obala za co dostaje punkt przy czym skutecznie broni się przed gilotyną Jóźwiaka. Dobra kontrola z góry przyniosła Wrześniewskiemu pożądany skutek w postaci wpięcia za plecy, lecz zawodnik z Poznania wyszedł z niebezpiecznej sytuacji. Zwycięstwo na punkty 5:0 odniósł Daniel Wrześniewski.
Adam Górny vs Jan Wallus
Jan jak przystało na judokę rozpoczyna walkę od sprowadzenia utrzymując walkę z góry. Zawodnik z Gameness utracił pozycję dominującą na skutek nieudanej próby gilotyny. Po kolejnej skutecznej akcji Wallus toczy rywala, jednak sam musi odpierać ataki Górnego, który dąży do tego samego. Po jednym z ataków Adamowi udaje się doprowadzić do remisu po skutecznym sweepie. Na chwilę przed końcem pojedynku Janek zaatakował dźwignią na kolano, ale miał zbyt mało czasu by wyciągnąć poddanie. Zwycięzcą pojedynku został Adam Górny, ponieważ jako ostatni zdobył punkt.
Piotr Podstawczuk vs Adrian Witkowski
Jeżyk po chwili wskakuje do gardy z której bardzo szybko przechodzi do toczki po której objął prowadzenie. Szybkie przejście zamkniętej gardy, wpięcie jednej nogi i mozolna praca nad kończeniem, która nie przyniosła efektu w postaci zakończenia walki przed czasem. Na punkty wygrywa zawodnik Berserkers Team Szczecin, który przez większość czasu starał się raz udusić rywala, raz wpiąć się za plecy z żółwia.
Półfinały
Daniel Wrześniewski vs Jakub Witkowski
Daniel Wrześniewski rozpoczął od próby latającej balachy, ale była ona daleko od finalizacji. Zawodnik Alliance Warszawa zaczął kontrolować walkę w pół gardzie uniemożliwiając rywalowi próbę jakiejkolwiek akcji. Na minutę przed końcem Witkowskiemu udało się wydostać z pół gardy, ale zabrakło stabilizacji w bocznej przez co dał szansę Danielowi wrócić do pół gardy. Stroną dominującą w regulaminowym czasie walki był Jakub Witkowski, ale zwycięstwa za to się nie przyznaje. W dogrywce zmuszony do zdobycia punktu był Warszawiak, ale jak już wcześniej pisaliśmy zapunktować w tak krótkim czasie jest niezwykle trudno. Pierwszym finalistą w najlżejszej kategorii okazał się, więc Daniel Wrześniewski!
Piotr Podstawczuk vs Adam Górny
Adam Górny zdecydował się na utratę punkty by poszukać kończenia lub toczki z dołu. Chwilę później Jeżyk zaatakował z pół gardy do balachy na rękę, lecz po dłuższym siłowaniu nie udało mu się zakończyć walki z tej pozycji. Zawodnik Berserkers Team Szczecin zaatakował ponownie i tym razem nie pozwolił uciec za pleców swojemu rywalowi kończąc go klasycznym mata leo.
Walki repasażowe
Jakub Witkowski vs Paweł Jóźwiak
Nieudana próba latającej balachy w wykonaniu Jakuba Witkowskiego mogła się dla niego źle skończyć, ale czarny pas z Poznania zmarnował nadarzającą się okazję gilotyny. Chwilę później Watson skutecznie dwukrotnie obalił i zapewnił sobie wygraną na punkty 2:0
Adrian Witkowski vs Adam Górny
Przez długą część pojedynku zawodnicy walczyli o jak najlepszą dla siebie pozycję, dlatego też zobaczyliśmy dużo siłowania i walki o kontrolę. W końcu Adam Górny ugiął się pod naporem młodszego rywala, który po metodycznej pracy przeszedł pół gardę do bocznej z której momentalnie zajął dosiad. Na punkty wygrał podopieczny Mariusza i Macieja Linke.
Walka o 3 miejsce
Jakub Witkowski vs Adrian Witkowski
Zawodnicy Alliance Team Warszawa od początku do końca kontrolował przebieg walki nie pozwalając na zbyt wielu swojemu rywalowi. Ostatecznie po pięciominutowej walce lepszy okazał się Watson zwyciężając różnicą jednego punktu.
Finał
Piotr Podstawczuk vs Daniel Wrześniewski
Zgodnie z oczekiwaniami w finale tej kategorii spotkało się dwóch zawodników uznawanych za faworytów do końcowego triumfu. Po niespełna trzech minutach pojedynku Jeżyk znalazł drogę do skończenia walki przed czasem!
Kategoria 77 kg
Ćwierćfinały
Grzegorz Stańczuk vs Jędrzej Kubski
Węgorz wciąga do gardy z której toczy zawodnika Alliance Team. Grzegorz Stańczuk bardzo aktywnie pracuje z dołu szukając toczki lub poddania i po jednej z takich prób udaje mu się dopiąć celu. Jego radość nie trwała zbyt długo, ponieważ Jędrzej odpłacił mu się tym samym doprowadzając do wyniku 2:1 dla niego. Stańczuk nic sobie nie robił z tego i wyrównał wynik walki, który przyniósł mu pożądane zwycięstwo.
Grzegorz Kloc vs Krzysztof Suchorabski
Młody wilk z Kielc od razu wciąga rywala do gardy atakując agresywnie duszeniem kimonem, jednak tak łatwo Yame nie da się odklepać. Aktualny mistrz polski purpurowych pasów bez żadnego respektu pracował z dołu zmuszając czarnego pasa ze Szczecina do pełnej koncentracji. Cofnięty do głębokiej defensywny Grzegorz Kloc nie mógł rozwinąć skrzydeł i zamiast myśleć o odważniejszych atakach cały czas musiał uważać by nie stracić punkty. Regulaminowy czas walki nie przyniósł rozstrzygnięcia i potrzebna była dogrywka. Rzut monetą zdecydował, że punkty musiał zdobyć Krzysztof Suchorabski, lecz chwilę po jej rozpoczęciu Yama uczynił to pierwszy zapewniając sobie wygraną.
Marcin Held vs Filip Sadowski
Filip z Poznania rozpoczął od dynamicznych ataków z dołu, które nie wystarczyły na stabilnego Helda. Parę chwil później Tyszanin przeszedł do pozycji bocznej z której od razu zdobył dosiad. Po kilkudziesięciu sekundach Sadowskiemu udało się z niego uciec i przez moment miał nawet szansę by wpiąć się za plecy, ale po chwili ponownie wylądował w zamkniętej gardzie z której udało mu się zdobyć jeden honorowy punkt. Marcin Held wypunktował zawodnika z Poznania 7:1
Półfinały
Grzegorz Kloc vs Grzegorz Stańczuk
Od początku walki zawodnicy weszli na wysokie obroty bez jakichkolwiek kalkulacji. Yama usilnie dążył do przejścia gardy, natomiast Stańczuk dokładał wszelkich starań by do tego nie dopuścić. Ciekawa dla fanów walka w której mogliśmy podziwiać kunszt techniczny obydwu bohaterów. Rzut monetą zdecydował, że to Grzegorz Stańczuk musiał zdobyć punkt, aby odnieść wygraną. I tak jak to w większości przypadków bywa wygrał zawodnik, który musiał się tylko obronić.
Marcin Held vs Marcin Tobera
Gonzo od razu wciąga do swojej ulubionej głębokiej pół gardy, ale Marcin skutecznie go blokuje nie pozwalając na toczkę. Po dwóch minutach walki aktywniejszy wydawał się być Marcin Tobera, ale to Heldzik zdobył dwa punkty po udanym przejściu gardy i zajęciu pozycji bocznej. Na minutę przed końcem walki Kielczanin musiał odklepać dobrze zapięte duszenie rękoma z bocznej.
Walki repasażowe
Krzysztof Suchorabski vs Grzegorz Stańczuk
Walka dwóch bardzo dobrych zawodników, którzy choć ulegli we wcześniejszych pojedynkach pokazali kawał dobrego jiu jitsu. W początkowej fazie starcia przeważał Stańczuk, który jednak po chwili nie uwagi dał złapać się na klucz na stopę w wykonaniu Suchorabskiego.
Filip Sadowski vs Marcin Tobera
Filip Sadowski tak jak to ma w zwyczaju agresywnie ruszył od początku walki, ale Marcin Tobera na spokojnie przeczekał frontalny atak i kiedy wydawało się, że zacznie narzucać swoją grę ponownie do ataku ruszył zawodnik Gameness Poznań odklepując za pleców duszeniem kimonem czarnego pasa z Copacabany.
Walka o 3 miejsce
Krzysztof Suchorabski vs Filip Sadowski
Początek walki to udana wycinka Sadowskiego, który niestety dla siebie zaraz po dobrej akcji musiał odklepać duszenie trójkątne nogami.
Finał
Marcin Held vs Grzegorz Kloc
Marcin Held momentalnie wciągnął rywala do półgardy z której przeszedł do swojej ulubionej balachy na kolano zmuszając zawodnika ze Szczecina do klepania.
Kategoria
84 kg
Ćwierćfinały
Maciej Kowalski vs Karol Dzieniszewski
Zawodnicy podeszli do siebie z dużym respektem powoli wchodząc w rytm walki. Przez większą część oglądaliśmy rywalizację zapaśniczą, dwóch reprezentantów wywodzących się z Brazylijskiego Jiu Jitsu. Maciej Kowalski miał optyczną przewagę w pięciu regulaminowych minutach, lecz zwycięstwa mu za to nie przyznano. W dogrywce punkt musiał zrobić Karol Dzieniszewski, który od samego początku ruszył agresywnie i otworzył się na akcję, lecz doświadczony Giluś znalazł lukę i odklepał go balachą z zapiętego trójkąta.
Maciej Kałuszewski vs Artur Piotrowski
W tej walce podobnie jak w ostatniej przez większą część czasu oglądaliśmy walkę o rzut. Obaj zawodnicy kilkukrotnie atakowali, lecz żadnemu z nich nie udało się prawidłowo obalić rywala po którym otrzymaliby punkt. Kiedy wydawało się, że zobaczymy kolejną dogrywkę Kaka zainicjował ostateczny atak po którym jego rywal musiał na parę sekund przed upływem czasu odklepać dobrze zapięte mata leo! Ku uciesze Świnoujskiej publiczności wygrywa ich miejscowy zawodnik!
Michał Pietrzak vs Marek Woroncow
Od samego początku walka toczyła się w stójce. Nieudane obalenie Woroncowa wykorzystał zawodnik Ankos Zapasy Poznań zostając na górze za co przyznano mu jeden punkt. Gdy zawodnicy znaleźli się w parterze przewaga uwidoczniła się po stronie reprezentanta Ronin Gold Team Koszalin, lecz zapaśnicza baza Pietrzaka pozwoliła mu zająć pozycji boczną i ostatecznie dowieźć prowadzenie na punkty do samego końca.
Półfinały
Maciej Kowalski vs Maciej Kałuszewski
Po dwóch minutach walki o zapaśniczy uchwyt punktującą akcję wykonał Kaka, jednak kilkanaście sekund później Gilusiowi udało się wstać do góry z pół gardy. Na minutę przed końcem walki Maciej Kowalski obalił przeciwnika doprowadzając do remisu, który ostatecznie okazał się dla niego przepustką do finału!
Tomasz Michałowski vs Michał Pietrzak
Tomasz Michałowski tak jak przystało na rasowego chwytacza wciągnął zapaśnika do pół gardy, skąd od razu przeszedł do udanej toczki by sekundę później założyć ciasną gilotynę z której jedyną ucieczką było klepanie!
Walki repasażowe
Maciej Kałuszewski vs Karol Dzieniszewski
Dziki nie zamierzał wdawać się w zapaśniczą walkę ze swoim rywalem, więc zaprosił go do walki w parterze poprzez wciągnięcie do gardy. Po dynamicznych atakach i zmianie kierunków ruchów, Maćkowi udało się zająć pozycję boczną. Chwilę później reprezentant Berserker’s Team obalił wstającego do góry rywala i zainkasował kolejne dwa punkty na tablicy wyników. W końcowej fazie walki Mariusz Linke zdecydował się złożyć protest, ponieważ dopatrzył się według niego błędu sędziego, jednakże po rozpatrzeniu został odrzucony wywołując u Karola wyraźne zdenerwowanie. Ostatnie sekundy walki nic nie zmieniły i przy gorącym aplauzie publiczności to ręka Kałuszewskiego poszła w geście zwycięstwa.
Walka o 3 miejsce
Michał Pietrzak vs Maciej Kałuszewski
Po dwóch minutach walki Kaki stracił trzy punkty na skutek wciągania do gardy. Zapaśnicza baza Pietrzaka sprawiła miejscowemu zawodnikowi ogromne problemy, który nie mógł znaleźć na nią recepty. Szaleńcza szarża Maćka Kałuszewskiego pod koniec walki nie przyniosła efektu i trzecie miejsce w tej kategorii przypadło reprezentantowi Ankos Zapasy Poznań.
Finał
Tomasz Michałowski vs Maciej Kowalski
Minutę po rozpoczęciu walki Giluś doszedł z gardy 50/50 do taktarova nad którym staranie pracował przez długi czas, ale Ivan umiejętnie się bronił. Kolejne upływające sekundy to nieustanna walka obydwu zawodników w tej samej pozycji. W końcu zawodnik z klubu Walka Giezno zrezygnował z fifty/fifty i walka zaczęła się toczyć w otwartej gardzie. Drug odsłona starcia w ciągłą pracę zawodników z których każdy dążył do narzucenia swojej gry. Na pół minuty przed końcem pojedynku Tomkowi udało się w zamkniętej gardzie dojść do swojej ulubionej gumowej gardy, ale oprócz blokowania ruchów nie udało mu się z niej nic zrobić. Po dziesięciu minutach na tablicy wyników widniał remis 0:0 i sędziowie orzekli remis.
Kategoria
92 kg
Ćwierćfinały
Luc Rousseau vs Łukasz Sudolski
Purpura z Linke Gold Team Szczecin wciąga do otwartej gardy i toczy Luc’a, który po wylądowaniu na dole próbuje dojść do dźwigni na nogi. Jeden atak był naprawdę bliski powodzenia, ale Sudolskiemu udało się go odeprzeć. Francuz po mozolnej pracy z X Gardy roluje swojego rywala i wygrywa pojedynek, ponieważ to on jako drugi zdobył punkt.
Mateusz Symoczko vs Krystian Książkowski.
Walkę po dogrywce wygrywa Mateusz Symoczko, któremu udało się w doliczanym czasie zająć pozycję boczną.
Półfinały
Luc Rousseau vs Adam Wardziński
Luc Rousseau w swoim stylu poddaje faworyta Adam Wardzińskiego kluczem na stopę!
Marian Kłosowski vs Mateusz Symoczko
Reprezentant Berserker’s Team wskoczył do latającej balachy po której płynnie przeszedł do omoplaty. Po chwili zastoju, jego rywalowi udało się uciec. Chwilę później finalista World Pro skręcił się do dźwigni łokciowej, lecz Symoczko kolejny raz uciekł z techniki kończącej. Po dłuższym siłowaniu i walce o dobrą pozycję, Kłosowski jeszcze raz zaatakował tym razem kluczem na stopę zmuszając swojego rywala do odklepania!
Walka o 3 miejsce
Łukasz Sudolski vs Mateusz Symoczko
W walce o trzecie miejsce spotkało się dwóch reprezentantów Gold Team Polska. Po mało dynamicznym widowisku lepszy z tej konfrontacji wyszedł trenujący na co dzień w Szczecinie, Łukasz Sudolski.
Finał
Marian Kłosowski vs Luc Rousseau
Francuz rozpoczyna od wciągnięcia do pół gardy z której pracuje nad przetoczeniem Mariana, który skutecznie się broni przed tymi atakami. W kolejnych minutach walki Luc przechodzi do De La Rivy i z niej szuka akcji do przetoczenia zawodnika ze Szczecina. W końcowej fazie finałowej walki mogliśmy oglądać nieustające ataki na nogi ze strony obydwu zawodników i kiedy wszyscy czekaliśmy na koniec pojedynku przez duszenie kimonem za pleców wygrał Marian Kłosowski.