Poniżej pierwsza część wywiadu z Rodrigo „Comprido” Modeirosem głównym trenerem od brazylijskiego jiu jitsu Brocka Lesnara.
Jak nawiązałeś kontakt z Lesnarem?
To było zaraz po jego walce z Frankiem Mirem. Jeden z moich studentów, powiedział mi, że jeśli potrzeba kogoś by poprawić parter Brocka to będę świetnym rozwiązaniem. Obóz Brocka miał już Gregga Nelsona i Erica Paulsona, ale potrzebowali kogoś kto jest bardziej aktywny w bjj. Mój przyjaciel namówił mnie, bym podjął się tego wyzwania, więc wtedy rozpoczęliśmy wspólne treningi. Brockowi spodobała się praca ze mną a mi z nim. Tak więc zaczęliśmy ciężkie treningi a wyniki jak widać przyszły.
Jakie Brock zrobił postępy po wspólnych z Tobą treningach? Gdy zaczynałeś go trenować, czy Lesnar miał jakiekolwiek pojęcie o bjj i walce w parterze?
Oczywiście, ponieważ jest grapplerem wysokiej klasy. Trenował zapasy odkąd skończył 5 lat. Zapasy i Bjj są podobne do siebie, są podobne jeśli chodzi o kontrole przeciwnika. Oczywiście w jiu jitsu możemy poddać rywala, ale zapaśnicy mają doskonałą bazę i podstawę do walki w parterze. Więc kiedy tutaj przybyłem, Brock miał już wszystkie elementy by móc nauczać się jiu jitsu. Staram się uczyć Brocka specyficzne pozycje Bjj, ale które są stosowane pod MMA. On nie tylko rozwinął się w jiu jitsu, ale także jego boks czy zapasy są ciągle lepsze.
Jakie są jego najlepsze cechy Twoim zdaniem?
Moim zdaniem poświęcenie treningom. On zawsze przykłada szczególną uwagę na nowe rzeczy które się uczy. To czyni go idealnym uczniem, z którym chce się cały czas pracować.
Czy układasz dla niego do każdego pojedynku nowy plan walki?
Analizuje walki jego przeciwników i szukam atuty, które Brock mógłby wykorzystać. Razem z Marty Morganem uczymy wszystkich aspektów bjj Brocka. Jestem pod wrażeniem jego pracy. Często mówię, że on będzie pierwszym zapaśnikiem, który otrzyma ode mnie czarny pas bjj.