na zdjęciu Salim z Danem Hendersonem i Deanem Listerem
Pod nieobecność największych gwiazd kategorii -87.9 kg Zbigniewa Tyszki, Macieja Różańskiego czy Piotra Bagińskiego złoty medal z tej dywizji na V Pucharze Polski ADCC zgarnął Salim Touahri. Zawodnik Grapplingu Kraków opowiada o zawodach i wyjawia dlaczego miał dłuższą przerwę w startach na turniejach:
Ze względu na kilkumiesięczną przerwę od startów przede wszystkim udział w Pucharze Polski był dla mnie sprawdzianem tego w jakiej jestem formie. Jeśli chodzi o same walki, to starałem się podejść do nich taktycznie, co zaowocowało tym, że nie straciłem żadnego punktu w całym turnieju. Jeśli chodzi o przeciwników to każdy z nich był bardzo wymagający i nie jestem w stanie określić która walka była najtrudniejsza. Miałem zabieg operacyjny nosa w kwietniu, natomiast po jednym z treningów w wakacje kontuzja niestety się odnowiła i dlatego to się wszystko tak przedłużyło. Na szczęście teraz jest wszystko w jak najlepszym porządku, zamierzam wrócić do regularnych startów. Jeżeli chodzi o zawodowe MMA to jest ono moim priorytetem w startach, dlatego największą uwagę przykładam do treningu przekrojowego. Propozycje mam i myślę, że niedługo będę mógł się zaprezentować. O udziale w Grappling Arenie dowiaduję się teraz od redakcji, dlatego tym bardziej się cieszę ze zwycięstwa w Pucharze Polski. Grappling Arena to najbardziej prestiżowy turniej w Polsce dlatego będzie to dla mnie zaszczyt brać w nim udział i na pewno będę do niego bardzo dobrze przygotowany. Przy okazji chciałbym podziękować moim trenerom oraz sponsorom: MDSport Under Armour, Pure Healts & Fitness oraz Restauracji Palermo. Pozdrawiam także swoich kolegów z Change Gym i Grappling Kraków, redakcję GrapplerInfo oraz wszystkich fanów sportów walki.