Shawn Williams to czarny pas czwartego stopnia pod Renzo Gracie i piąty w historii Amerykanin promowany na „faixa preta”. Opierając się na swoim olbrzymim doświadczeniu, Williams w wywiadzie udzielonym „Grappling Central Podcast” opowiedział o tym, co po tych wszystkich latach uznaje za najtrudniejsze w jiu jitsu.
„Jeżeli będziesz chciał opanować wszystkie elementy grapplingu, zajmie Ci to bardzo dużo czasu. Wyspecjalizowanie się w konkretnym elemencie jest dużo prostsze, chociaż ja zawsze powtarzam swoim uczniom, że jiu jitsu samo w sobie jest całkiem proste. Mając dobrego nauczyciela, możesz się nauczyć dowolnej techniki, jeżeli będziesz to robił powoli, krok po kroku.”
„Jako ludzie, w naturalny sposób przyswoiliśmy najtrudniejsze elementy ruchu, czyli chodzenie i bieganie. Tak więc dla mnie jiu jitsu jest proste do nauczenia się, jednak nie jest proste w zastosowaniu przeciwko drugiej, poruszającej się osobie. Tu zaczynają się schody i ten element wymaga dużo więcej treningu.”
„Myślę jednak, że najtrudniejsze do opanowania, jest zrozumienie swojego ciała. Zawsze lubiłem trenować ostro i to kilka razy dziennie, a regeneracja jest kluczowa. Także fundamentem powinna być wiedza kiedy przycisnąć i kiedy wyluzować.”