Tomasz Narkun dla grapplerINFO

Tym razem mamy dla was wywiad z jednym z najlepszych grapplerów młodego pokolenia w Polsce. Mimo młodego wieku Tomek może się poszczycić dużymi sukcesami takimi jak: Mistrz Polski ADCC SF 2009 roku, Mistrz Polski BJJ w kategorii purpurowych pasów, czy drugie miejsce w elitarnym turnieju Grappling Arena, gdzie w finale uległ tylko swojemu trenerowi klubowemu Piotrowi Bagińskiemu. Ostatnimi czasy Tomek odnosi sukcesy także w zawodowym MMA, gdzie parę dni temu po szybkim zwycięstwie awansował do finału M 1 w kategorii półciężkiej. Od paru miesięcy trenuje w Holandii w klubie u znakomitego zawodnika jakim jest Gegard Mousasi!

Awansowałeś do finału turnieju M1, jak możesz zanalizować te dwie walki które miałeś do tej pory. Muszę powiedzieć ze bardzo szybko załatwiłeś obie te sprawy, najpierw mata leo a teraz balacha.

Trudno się wypowiadać na temat walk, które trwały zalewie kilkadziesiąt sekund, zrealizowałem swój plan w 99 procentach, mam nadzieję, że finał pójdzie równie  gładko. Co nie oznacza, że nie jestem przygotowany na gorszą ewentualność.

Wiemy, że obecnie przebywasz w Holandii i trenujesz razem z Gegardem Mousasim. Powiedz nam jak tam wyglądają treningi i czy się czymś różnią od treningów w Polsce?

Treningi są ukierunkowane przede wszystkim w stronę praktycznego zastosowania umiejętności podczas walki MMA. Dużo większa ilość sparingów i walki w tzw. „stójce”. Nie jest prawdą, iż Holendrzy nie posiadają umiejętności ich „parter” jest bardzo dobry, tyle tylko, że o wiele bardziej dostosowany do walki w formule MMA. Jeżeli jednak chodzi o typowe SF, to Polacy przewyższają w tej  formule holenderskich zawodników.

Czy zamierzasz zamieszkać na stałe w Holandii?

Moje miejsce zamieszkania jest powiązane z organizacjami, które zajmują się profesjonalnymi zawodnikami MMA, warunkami umowy, którą proponuje dana organizacja oraz możliwościami rozwoju w danym kraju.

Czy możesz nam powiedzieć z kim trenujesz i szlifujesz swoje umiejętności ?

Na co dzień trenuję w teamie Gegarda Mousasiego. Sporadycznie uczestniczę w treningach  innych szkół walki. Każdy z nich ma do zaoferowania odmienny asortyment technik i składa się z mniej lub bardziej znanych zawodników. Myślę, że to właśnie ta różnorodność, jest podstawą mieszanych sztuk walki i tylko ona może stworzyć kompletnego zawodnika MMA.

Wracając do walki Gerarda z MO, czy możesz nam powiedzieć jak przyjął tę porażkę Gerard ?

Przyjął ją jak dobrze poprowadzoną lekcję, którą na pewno w odpowiedni sposób wykorzysta.

Czy miałeś okazję sparować w Holandii z jakimiś wielkimi nazwiskami MMA bądź K1 ?

Miałem okazję trenowania  z takimi  zawodnikami jak :  Jessie Gibbs, Stefan „Skyscraper” Struve, Andy Souwer, Victor Kuku, Maro Perak, Hans Stringer.

Powiedz czy na tą chwilę w 100 procentach skupiasz się na MMA i odpuszczasz imprezy grapplingowe w których odnosiłeś liczne sukcesy?

Gdybym miał pewność, że grapplingowe zawody nie wpłyną negatywnie na moją kondycję fizyczną, to na pewno nie odpuściłbym żadnej imprezy. Jednakże takiej pewności nie mam, kontuzje zawsze były i będą negatywną stroną tego sportu. W tym momencie mojej kariery, muszę wyeliminować wszystkie zagrożenia ograniczające możliwość realizacji wyznaczonych sobie celów.

Jeśli dostaniesz zaproszenie do udziału w grappling arenie to czy weźmiesz udział ?

Jeżeli w tym okresie nie będę się przygotowywał do żadnej walki w MMA, to na pewno skorzystam z tej okazji.

Nie wystartowałeś na tegorocznych MP SF ADCC. Czy spodziewałeś się takich wyników? Tyszka 1, Różański 2 Dowda i Bagi 3

W tym sporcie nigdy nic nie wiadomo, więc nie jestem zdziwiony tym wynikiem, ale oczywiście kibicowałem chłopakom z Berserkers Team.

Na koniec czy chciałbyś komuś podziękować ?

Chciałbym podziękować moim trenerom Tomaszowi Stasiakowi i Piotrowi Bagińskiemu, a także kolegom z klubu Berserkers Team a przede wszystkim Olkowi.

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także