Utytułowana zapaśniczka o krok od MMA. Czy Monika Michalik ma szanse w mieszanych sztukach walki?
Jak donoszą Sportowe Fakty 37- letnia zapaśniczka Monika Michalik wycofała się z udziału w sierpniowych Mistrzostw Świata we Francji. Zapowiada jednak, ze to nie koniec kariery,a to dopiero jej początek. Zapaśnikiem, który ostatnio zamienił matę na klatkę jest Damian Janikowski, ten medalista olimpijski zadebiutował udanie podczas KSW 39 Colloseum. Decyzja brązowej medalistki z Rio de Janeiro może zaskakiwać, Jankowski zaliczył transfer po tym jak nie zakwalifikował się na igrzyska.
Michalik twierdzi, że jest po prostu zmęczona tym sportem. Nie planuje całkowicie rezygnować z treningów, ale trenować trochę mniej i lżej. Nie wyraziła się jasno, co do przyszłości w sporcie, ale nie można wykluczać, że z maty trafi do klatki. Zwłaszcza, że w wywiadzie nie brakowało odwołań do kolegi po fachu, Damiana Janikowskiego. Michalik startowała w kategorii do 63kg, więc kategoria kogucia do 61 kg jest jak najbardziej do zrobienia.
Zawodnicy z bazą zapaśniczą świetnie adoptują się w oktagonie, popatrzmy choćby na mistrza kategorii półciężkiej w UFC Daniela Cormiera, mistrz wagi półśredniej Tyrona Woodleya, byłego mistrza kategorii średniej Chrisa Weidmana, czy bijącego się o tymczasowy pas kategorii średniej Yoela Romero. Wśród kobiet też mamy pełno zapaśniczek Carla Esparza, Sara McMann i wiele innych. Dobre zapasy + przeciętna stójka i można zbierać się do bitki. W końcu nikt cię tak nie wymęczy, jak dobry zapaśnik.
