Co dalej dla bohaterów UFC 214?
Najbardziej ekscytujące wydarzenie w pay-per-view już za nami. W Honda Center, w Anaheim, w Kalifornii Jon Jones powrócił na tron kategorii półciężkiej, kiedy to w trzeciej rundzie znokautował Daniela Cormiera. Tyron Woodley po raz trzeci obronił pas kategorii półśredniej, Cris Cyborg zdobyła pas kategorii piórkowej, Robbie Lawler wypunktował Donalda Cerrona, a Vokan Oezdemir w kilkadziesiąt sekund odprawił Jimiego Manuwę.
Jak po każdym wydarzeniu UFC, redaktorzy mmajunkie.com wcielają się w rolę matchmakerów i proponują kolejne zestawienia dla zwycięzców gali. Oto ich propozycje:
Volkan Oezdemir(15-1) powinien zawalczyć ze zwycięzcą walki Mauricio Rua(25-10) vs. Ovince Saint Preux(20-10) na UFC FN 117
Dlaczego?
Szansę na dotarcie do walki o pas dla Oezdemira wydają się co raz bardziej prawdopodobne. Pokonując Jimiego Manuwę w 42 sekundy, zaliczył trzecią wygraną z rzędu, zaledwie po 5 miesiącach od debiutu dla UFC. Trzy występy to może jeszcze za mało by dostać titleshota, ale sposób w jaki rozprawił się z ostatnim przeciwnikiem przyćmił dokonania Gustafssona, czy Johnsona. Na chwilę obecną walka ze zwycięzcą starcia Rua vs. OSP wydaje się sensowna, Oezdemir już bił się z OSP i zaliczył wygraną przez decyzję. Najlepszym scenariuszem jest walka z Ruą, mimo, że ten nie jest już w szczycie formy, wygrana z kimś tak uznanym na pewno wpłynęłaby na dalszą, ciekawą przyszłość Volkana.
Robbie Lawler(28-11) powinien zawalczyć z Tyronem Woodleyem(18-3-1)
Dlaczego?
Od utraty pasa na rzecz Woodleya, Lawlera dzieli tylko jedna walka. Tą walką było starcie z Donaldem Cerrone, które Lawler wygrał przez jednogłośną decyzję. Ich walka była jedną z najbardziej oczekiwanych starć,w tym roku. Bój nie zawiódł, zobaczyliśmy pełne emocje starcie, w którym finalnie Lawler okazał się zwycięzcą. Jedna wygrana wydaje się nie być wystarczająca do dostania walki o pas, ale w kategorii półśredniej nie ma na razie lepszego przeciwnika dla Wooldeya. Lawler może w końcu zmusiłby mistrza do pokazania trochę więcej w oktagonie, ponieważ jego dwie ostatnie obrony delikatnie mówiąc nie zachwyciły.
Cristiane Justino(18-1) powinna zawalczyć z Holly Holm(11-3)
Dlaczego?
Dni Cris Cyborg w końcu nastały. Brazylijka to zawodniczka kompletna, która może zakończyć walkę, w każdej płaszczyźnie i w każdym momencie starcia. Udowodniła to po raz kolejne, kiedy przez TKO pokonała Tonyę Evinger, w trzeciej rundzie ich pojedynku. Zawodniczka ma jednak jedną wadę, mało kto chce się z nią bić. Do strachliwych na pewno nie należy Holly Holm, która już raz miała okazję bić się o pas kategorii piórkowej. Holm ma doskonałą stójkę, niezłe warunki, a ostatnio w powrocie do kategorii koguciej znokautowała Bethe Correię. Styl Brazylijki należy do agresywnych, Holm lubi walczyć z kontry, dlatego będzie trudniejsza do znokautowania. Na tę chwilę takie zestawienie ma jak najbardziej sens.
Tyron Wooldey(18-3-1) powinien zawalczyć z Robbie Lawlerem(28-11)
Dlaczego?
Patrz wyżej, z kim powinien walczyć Lawler.
Jon Jones(23-1) powinien zawalczyć z Alexandrem Gustafssonem(18-4)
Dlaczego?
Ich pierwsze starcie 4 lata temu było ucztą dla oczu, wielu twierdziło, że to właśnie Szwed powinien zostać nowym mistrzem. W walce z Cormierem było podobnie. Gustafsson odprawił ostatnio Teixeirę i pokazał się z najlepszej strony żeby zostać pretendentem numer 1. W kolejce do tytułu stał jeszcze Manuwa, ale Oezdemir przekreślił jego szanse na tytuł, w najbliższym czasie. Jones walce z Cormierem był doskonały, miesiące przerwy i problemów osobistych nie wpłynęło na jego formę w oktagonie. rewanż z Szwedem to coś, co każdy chciałby zobaczyć, zwłaszcza, że obaj panowie wydają się być w szczycie formy.