Co jest kulane #18 czyli pasy nie walczą

Niejednokrotnie zapewne usłyszeliście powyższe prawidło. Najczęściej pojawia się ono w sytuacjach kiedy niebieski pas zdominuje wyższy stopień, a ten ze zbitym jak pies ego szuka jakiegoś logicznego wyjaśnienia. W brutalnym świecie treningu na macie na próżno szukać aktów pocieszenia, szybciej można liczyć na bekę ze strony kolegów lub konstruktywne słowo otuchy czyli właśnie dzisiejszy motyw przewodni.

Pasy nie walczą. Walczą umiejętności. Te natomiast wynikają z pasa na biodrach. Prosta matematyka ? No właśnie nie koniecznie. Kryteria nadawania stopni to kwestia indywidualna w każdej akademii, która od lat wzbudza mnóstwo kontrowersji. Działa to w obie strony, zarówno w postaci zbyt wczesnych nominacji, jak i przetrzymywania na pasach bardzo zdolnych zawodników. Dzisiaj jednak nie o tym. Pasy nie walczą, ale myślą, a przynajmniej powinny. Co to znaczy, że pasy powinny myśleć ? To znaczy, że kolor na dupie zobowiązuje do progresywnych idei dotyczących treningu jako kwestii całościowej. To znaczy, że przestajesz narzekać, że ktoś jest fizolem i tylko dlatego cie poddaje. To znaczy, że rozumiesz prawa dżungli i z każdym kolejnym stopniem ciężar odpowiedzialności dźwigasz w ciężkich seriach, trzy po sześć.

Oczywiście, że nie każdy ma ambicje zawodnicze. Nikt tego nie wymaga. Liczy się to czym dla Ciebie jest jiu-jitsu i jaką rolę odgrywa w Twoim życiu. Każdy jednak czeka na ten kolejny kolor pasa na biodrach. Momenty nominacji dla wielu z nas to jedne z piękniejszych chwil w życiu. Można spojrzeć na to dwojako,  z jednej strony jako na nagrodę za włożoną pracę, a z drugiej jako obciążenie i większą odpowiedzialność. Te właśnie spojrzenie na nowy kolor pasa ma o wiele bardziej pozytywny wpływ na rozwój. Nic tak nie cieszy trenera jak widok myślących i sumiennie pracujących podopiecznych. Nic tak nie wku#wia trenera jak poczucie niesłusznej nominacji, która spowodowała osłabienie jednostki. Nie igrajcie z trenerem, bo ja wiecie na poważania pracuje się bardzo długo, a traci bardzo szybko.

Jeden z moich dobrych kolegów określił pewną grupę trenujących jako „almette jiu-jitsu”. To te właśnie persony, które mimo kolorowych pasów na biodrach charakteryzują się zbyt miękką grą. Przywdziewają różne kolory – niebieskie, purpury a czasami nawet brązy. Szanuj swoje umiejętności, myśl i pamiętaj że jiu jitsu to sport walki. Walcz więc. Życzę zdrowia !

tekst: Łukasz Truskolawski

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także