BBC wydało dokument o ścinaniu wagi w MMA.
28 minut , które mogą wstrząsnąć każdym, kto zna uroki robienia wagi, tylko z sielankowych odcinków Embedded przed UFC, gdzie ten proces przedstawiany jest raczej jak relaks przed pojedynkiem niż walka z samym sobą.
Głównym bohaterem dokumentu jest zawodnik wagi koguciej Dean Garnett, przygotowujący się do swojego pojedynku na gali Bellator 158 w Londynie. Grupa ekspertów poddaje go badaniom na 3 tygodnie przed walką i tuż po niej, badane są takie parametry jak ogólne badanie morfologii, czy gęstości kości.
Na 19 godzin przed ważeniem Garnett ma do zrzucenia 6,5 kg. Ścinanie wagi, to walka z czasem i samym sobą. Nieprzespana noc, częste kąpiele, wizyty w saunie, czy bardziej drastyczne ssanie kostek lodu i brak możliwości połknięcia roztopionej wody. Na 3 godziny przed oficjalnym ważeniem nie ma już dostępu do sauny, czy kąpieli. Do ważenia przystępuje jak go Pan Bóg stworzył. Limit wagowy osiągnięty. Walka kończy się większościowym remisem. Badania wykazują zwiększony poziom enzymów, co w przyszłości może wpłynąć na uszkodzenia wątroby, czy nerek.
Angielski zawodnik wygląda na wykończonego podczas ścinania tych niecałych 7 kilogramów, w trakcie programu opowiada , że przed pierwszą profesjonalną walką miał do zrzucenia aż 20 kg!! Teraz już sobie nie wyobraża, by udało mu się to osiągnąć, na co dzień waży około 69 kg.
Link do dokumentu:
https://youtu.be/t_FO7MzAnzM
