Niedawno za pośrednictwem instagrama Nicky Ryan (młodszy brat Gordona) wyzwał do pojedynku jednego z czołowych czarnych pasów 10th Planet Geo Martineza. Jak wiadomo rywalizacja pomiędzy ekipą Eddiego Bravo, a Johna Danahera trwa, aczkolwiek narazie wyłącznie na polu sportowym. Eddie Bravo wspominał, że celem nadrzędnym jest być numerem jeden w formule sub-only, gdzie obecnie prym wiedzie Danaher Death Squad. Nicky Ryan w swoim poście napisał, że skoro zaliczył wygrane nad dwoma mocnymi graczami 10th Planet jak Marvin Castelle i Ricky Lule przyszedł czas na Martineza. Nie musieliśmy długo czekać na reakcję Geo:
„Szanuję dzieciaka, nie mam wątpliwości co do jego techniki i talentu, ale wydaje mi się, że nie zasłużył na walkę ze mną. Czy bym go pozamiatał ? Oczywiście, bez wątpienia, aczkolwiek mam wrażenie że nic bym tym nie zyskał. Jeżeli bym to zrobił nikogo by to nie obchodziło, ponieważ jest niższy stopniem, natomiast jeżeli w jakiś sposób by mu się udało to wiele by zyskał na czym ja oczywiście nie skorzystam. Jeżeli mam być szczery to jest wiele innych zawodników, którzy bardziej zasługują na pojedynek ze mną przed Nicky’m. Mimo imponujących wygranych Nicky’ego nad moim ludźmi z 10th Planet to dalej nie stawia go na moim poziomie. Jestem pewien, że nasza walka dojdzie do skutku, ale jeszcze nie teraz. W mojej opinii Ryan nie jest gotowy na FREAKAHZOID’a”
