Jak było na Sapateiro Invitational Amsterdam ?

Zapewne wielu z Was się zastanawiało co się stało z turniejem na którym miała wystartować aż trójka polaków. Niestety dwójka przegłosowanych przez Was zawodników czyli Dominik Chmiel i Daniel Skibiński zrezygnowali ze startu w turnieju z powodu niedomówień ze strony organizatora. Na kilka tygodni przed turniejem udział Zbigniewa Tyszki w superfighcie także uległ zmianie z powodu kontuzji. Mimo tego jednak kupiliśmy bilety i postanowiliśmy odwiedzić Amsterdam w celach turystycznych, a przy okazji obejrzeć na żywo turniej.

Kiedy dowiedzieliśmy się, że na turnieju zabraknie naszych byliśmy raczej sceptycznie nastawieni i nie jaraliśmy się gronem europejskich „no-name’ów”. Byliśmy jedynie ciekawi jak zawalczy Miha Perhavec, który pierwotnie miał mieć walkę z Zybim. Jednak od samego wejścia na salę wszystko zaczęło nabierać kolorów i ostatecznie wyszliśmy z mega zajawką. Dzień zaczęliśmy od seminarium z Oliverem Tazą, który przemycił kilka zajebistych technik prosto ze stajni Tristar Gym/Renzo Gracie NYC. Następnie pokulaliśmy się z lokalnymi chłopakami oraz Nicky Ryan’em który udowodnił, że jego umiejętności w żaden sposób nie są przereklamowane. Rzadko się zdarza być dojechanym przez 16-latka, aczkolwiek z takich lekcji wynosi się najwięcej.

Przechodząc do samego turnieju to należy przyznać, że poziom był kosmiczny !! Zmyliła nas nieznajomość zawodników, którzy pokazali czysty submission grappling rodem z turniejów EBI. Mnóstwo leg-lockersów z niesamowitą techniką, klasyki w postaci trójkątów z zamkniętej gardy oraz kilka drastycznych chrupnięć w okolicach kolana 🙂  Turniej wygrał Pierre Olivier-Leclerc, który przyleciał z ekipą z Kanady i pokazał niesamowity skill wygrywając wszystkie walki poprzez skrętówki. W pamięć zapadł także półfinał pomiędzy niemcem a anglikiem, który przerodził się w 10 minutową wojnę z morderczą dogrywką. Reasumując, europejski poziom grapplingu w formule sub-only rośnie w zastraszającym tempie, aczkolwiek mieli farta, że nie było im dane zaznać naszych krajowych produktów 🙂

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także