Ciekawej wypowiedzi udzieliła dzisiaj Legenda polskiego sportu, Adam Małysz. Na wieść o kolejnym podwójnym złocie Adama Wardzińskiego na turnieju w Rzymie, Małysz stwierdził w rozmowie z jednym z serwisów internetowych, że nie jest już najbardziej utytułowanym Adamem w polskim sporcie.
Niestety muszę stwierdzić, że nie jestem już najlepszym Adamem, w historii polskiego sportu. Od jakiegoś czasu obserwuję tego zawodnika BJJ, wiecie o kim mówię? Wardziński, taki chłopak z brodą. Wszystko idzie do przodu, sport cały czas się rozwija, więc i ja musiałem kiedyś zostać zdetronizowany. Ale nie martwi mnie to wcale, kibicuję mu. Patrzcie co ten gość robi, ja wygrywałem maksymalnie dwa złota w ciągu jednego weekendu. On robi po cztery, a potem leci pół świata dalej i za tydzień robi to samo! Może jakbym nosił brodę, a nie tylko wąsy też bym nigdy nie przegrywał – żartobliwie skwitował Małysz.
Czy można już zatem stwierdzić oficjalnie, że Adam Wardziński jest lepszy niż Adam Małysz? Na to chyba trzeba będzie poczekać, aż polski Grappler wygra Mistrzostwa Świata. Dużą szansę będzie miał już za niespełna dwa miesiące na Worldsach IBJJF.
Oczywiście powyższy news był prima aprilisowym żartem 🙂
