Najlepsze momenty 2k18 #3 – Mateusz Szczeciński

Tak przełomowego roku życzylibyśmy zawodnikom na każdym poziomie. Zawodnik koszalińskiego Gold Team’u urywając nogi kolejnym przeciwnikom wytorował sobie drogę to ścisłego topu grapplerów w naszym kraju.

Wszystko potoczyło się tak jak powinno, a więc Mateusz mógł zebrać plony swoich wyników w postaci wejścia na rynek seminariów, których udzielał w całej Polsce.

„Serwus!
Nikogo kto obserwuje moje poczynania na mediach społecznościowych chyba nie zaskoczę jeśli napiszę, że ostatni rok był dla mnie całkowicie przełomowy. Zrozumienie kilku podstawowych aspektów mentalnych pozwoliło mi wprowadzić swój trening oraz starty na kolejny poziom, ale o tym napiszę w dalszej części.
2018 był kolejnym dobrym rokiem dla rodzimego grapplingu i od tego chciałbym zacząć. Ilość organizowanych zawodów i frekwencja na nich jest dowodem na popularyzacje sportu w Polsce. Sam mogłem tego doświadczyć odbierając na facebooku kolejne zaproszenia na seminaria, których było naprawdę sporo. Bardzo ciekawym wydarzeniem, w którym miałem okazję wziąć udział były Mistrzostwa Polski EBI w Radomiu. Z mojej strony ukłon dla organizatorów za wkład w rozwój grapplingu w Polsce. Mam tylko nadzieję, że superfighty oraz elitarne turnieje takie jak Ragnarok wrócą w nadchodzącym roku.
Jeśli chodzi o światowe jiu jitsu to mimo kilku nudnych waleczek moim top 1 jest nadal Craig Jones. Pomijając już aspekty czysto sportowe, Craig wydaje się być po prostu normalnym gościem bez sztucznej przewózki w social mediach, która dotknęła ostatnio nie tylko jiu jitsu, ale i cały sport.
Moim głównym celem jaki założyłem sobie na początku 2018 roku było wygranie biletu na Mistrzostwa Świata ADCC. Niestety w Bukareszcie na ME zająłem 3 miejsce, założeń nie udało się zrealizować, ale mimo to ciężko nie nazwać ubiegłego roku udanym !
Wydarzeniem, które zdaje się szczególnie wyróżniać są Mistrzostwa Polski No Gi w Luboniu, po którym mogłem zauważyć większą atencję ludzi ze środowiska BJJ. Był to główny bodziec, który umożliwił mi wyjazdy na seminaria i pozwolił zarobić pierwsze pieniądze na grapplingu.
Na koniec tego roku mogę śmiało stwierdzić, że wyjazdy na seminaria były równie ważne i wartościowe co starty na zawodach. Poznanie wielu wspaniałych osobowości związanych z bjj pozwoliło mi poszerzyć swoją perspektywę patrzenia na sport, ale też podejście do życia codziennego.
Na koniec chciałbym wszystkim życzyć dużo zdrówka w nadchodzącym roku !
Połamania nóg 🙂

 

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także