Konferencja prasowa przed starciem Michaela Bispinga z Georgesem st. Pierrem
Wczoraj mieliśmy okazję zobaczyć pierwszy face-off obu Panów .
Na konferecji nie zabrakło trashtalku ze strony Bispinga.Hrabia uważa, że GSP nie posiada warunków do walczenia w wadze średniej , jest dla niego łatwą wypłatą , a 6 tygodni po walce z st.Pierrem może zwalczyć z pierwszym pretendentem do pasa, którym jest Romero . Na oskarżenia st.Pierra o przyjście na konferencję pijany , stwierdza, że nawet po zakrapianej nocy wyszedłby do klatki i go pokonał.
St. Pierre nie zdradził za wielu planów na dalszy przebieg swojej kariery, skupia się teraz wyłącznie na walce z Bispingiem. Uważa, że osiągnął szczyt swojej formy fizycznej, wiedzy i mądrości jako zawodnik. Przejście do wagi wyżej nie było spowodowane problemami z zbijaniem wagi, tylko chęcią i możliwością spróbowania czegoś nowego ( jako mistrz kat. półśredniej musiał przyjmować w klatce kolejnych pretendentów). Zapytany o kwestie zwalczania dopingu, powiedział, że sytuacja w UFC wygląda lepiej, ale nie jest jeszcze tak jakby chciał. GSP zapytany, czy podniesie zarobki UFC podczas niepowodzeń Rousey i chwilowej nieobecności McGregora stwierdził , że dochody będą lepsze niż kiedykolwiek.
Dana White nie podał dokładnej daty, kiedy to starcie miałoby się odbyć. Wszystko zależy jak sprawnie poradzi sobie GSP z sprawami organizacyjnymi jak np. USADA. W idealnym świecie terminem miałby być lipcowy Fight Week w Las Vegas.
Cała konferencja do obejrzenia tu :
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=QQ5DQ7eXSgc[/embedyt]