Robert Henek po XIII Mistrzostwach Polski BJJ

Niewątpliwie jedną z najmocniejszych kategorii w dywizji czarnych pasów była 82,3 kg, gdzie obsada zawsze dopisuje w mocne nazwiska. W tym roku najlepszym okazał się zawodnik Academia Gorila – Robert Henek, który po drodze do swojego pierwszego tytułu mistrzowskiego pokonał takich zawodników jak Maciej Kozak czy Maciej Kałuszewski. Zapytaliśmy Roberta o jego odczucia po wygranej na tegorocznych MP:

„Mój ostatni start to zdecydowanie największy sukces w mojej dotychczasowej karierze zawodniczej. Złoto w czarnych pasach to coś o czym dawno temu marzyłem trochę w kategoriach abstrakcji, a dzisiaj to marzenie się spełnia i to jest niesamowite uczucie.
Na pewno jest to dla mnie solidny bodziec do jeszcze cięższej pracy i powód do wiary we własne możliwości. Postanowiłem, że po nowym roku solidniej się zainteresuje zawodami międzynarodowymi i tam będę próbował swoich sił.
Moje przygotowania do tych zawodów wyglądały tak samo jak zwykle czyli treningi u mnie w Rybniku ze swoimi uczniami, przed zawodami parę dni wolnego na złapanie świeżości i jazda:) W wakacje zaliczyłem dwa obozy przygotowawcze bardziej do całego sezonu niż konkretnych zawodów – jeden z Gorylami, drugi z Berserkerami.
Jeśli chodzi o same walki: Pierwszą walkę miałem z Maćkiem Kozakiem. Znaczną część walki spędziliśmy w 50/50, szukałem tam jego nóżki, ale nie chciał mi jej ddać. W trakcie kiedy SMS próbował wkręcać mi się za plecy zaatakowałem go kluczem na stopę, on zaczął się wykręcać i wytoczyliśmy się za matę za co dostałem 2 pkt. Później szybko wciągnąłem go do gardy i przetoczył z lassa. Te akcje zaważyły o wyniku walki, która zakończyła się 10:6. Półfinał miałem z Ośmiornicą. Zacząłem z dołu, poprzetaczaliśmy się trochę, ja go z pająka, on mnie z połówki, po około 5-ciu minutach przy stanie 6:4 dla mnie weszła mi strzelba na łokieć i musiał klepnąć. Bardzo mocny finał miałem z Kaką. Całą walkę spędziłem na dole, gdzie szukałem swojej szansy, ale niczego mi się nie udało wykończyć, miałem dwie przewagi za próbę wejścia za plecy i za próbę omoplaty. Zakończyło się 2:0 w przewagach. Bardzo dobrze mi się walczyło, czułem to co się dzieje na macie, zrealizowałem swoje założenia taktyczne, dlatego tym bardziej się cieszę.”

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także