Roger Gracie przeszedł COVID-19

Roger Gracie był pewien, że coronavirus obejdzie go szerokim łukiem, a nawet jeżeli zostanie zainfekowany to przejdzie wszystko bezobjawowo jako sportowiec prowadzący aktywny tryb życia. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Były Mistrz ONE FC oraz 10-krotny Mistrz Świata BJJ został zainfekowany, a jego rekonwalescencja trwała 2 tygodnie, aktualnie Roger czuje się dobrze i nie czuje żadnych niepokojących objawów. 

Brazylijczyk mieszkający na stałe w UK zaczął odczuwać symptomy choroby dzień po tym jak oficjalnie zamknął swoją akademie. 

Kilka słów od Rogera, który udzielił kilka wywiadów dla mediów branżowych: 

Złapałem wirusa, ale wyzdrowiałem już dwa tygodnie temu. Byłem w kiepskim stanie leżąc większość czasu w łóżku. Myślę, że trzeba o tym głośno powiedzieć, bo wielu ludzi nie wie co to za dziadostwo, a inni bagatelizują sprawę , myśląc, że wirus ich nie dopadnie. Każdy przechodzi przez chorobę inaczej, ja leżałem przez 10 dni w łóżku z 40 stopniową gorączką. Jednego dnia miałem straszne duszności, ciężko mi się oddychało. Obudziłem się w nocy, serce waliło jak młot, nie mogłem złapać tchu. Zadzwoniłem po ambulans, przeprowadzili badania i stwierdzili, że w moim wypadku lepiej zostać w domu. Gorączka zaczęła spadać dopiero po 8 dniu, następnego znowu wzrosła. Męczył mnie też kaszel, nigdy w życiu tak źle nie przechodziłem choroby, myślałem, że będę ostatnią osobą, która ugnie się pod coronavirusem. 

 

 

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także