Ryan, Diniz i Cummings triumfują na Kasai Pro 2

Wczoraj w Nowym Jorku odbyła się gala na którą wszyscy czekali. Druga edycja Kasai Pro Grappling opiewała w pojedynki turniejowe oraz kilka długo zapowiadanych superfight’ów.

Na początek wielkim zaskoczeniem była wygrana 16-letniego Nicky’ego Ryana, który wygrał superfight z czarnym pasem 10th Planet Geo Martinezem. Ryan nie był faworytem tego pojedynku, aczkolwiek po 15 minutowej walce sędziowie to właśnie jemu przyznali decyzję. Geo od samego początku walki działał bardzo ofensywnie, aczkolwiek nie udało mu się zapunktować. Nicky pod sam koniec walki przyatakował trójkątem, który mimo tego że nie stwarzał zagrożenia dał mu przychylność sędziów.

Kolejnym wygranym jest powracający po kontuzji Eddie Cummings, który zmierzył się ze zwycięzcą pierwszej edycji gali Renato Canuto. Cummings oczywiście spędził większość meczu w gardzie próbując atakować nogi dynamicznego rywala. Ten natomiast próbował radzić sobie z motylą gardą Cummings’a, jednak bezskutecznie. Przezorność Canuto kosztowała go punkt karny za pasywność co przesądziło o wyniku walki na korzyść nowojorczyka.

W rywalizacji turniejowej najlepszy okazał się zawodnik Marcelo Matheus Diniz. W ośmioosobowej rywalizacji z podziałem na dwie grupy Diniz okazał się bezkonkurencyjny nie tracąc w pojedynkach ani jednego punktu. Diniz stoczył cztery mocne pojedynki w których pokonał Richie Martineza (7-0), Pierre Oliver-Leclerca (duszenie), Felipe Mota (2-0) i Mike’a Perez w finale (2-0).

 

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także