Wydarzenia z walki Khabib’a i Conor’a komentowaliśmy kilka dni temu. Warto jednak przyjrzeć się sytuacji trochę bliżej, a mianowicie temu kto stał za całym zamieszaniem. Oczywiście, że Conor i jego niewyparzony język, z tym że bezpośrednio po walce to nie McGregor dolał oliwy do ognia. To jeden z ulubieńców „środowiska” BJJ, który od dłuższego czasu kandyduje na stanowisko króla – Dillon Danis.
Danis około półtora roku temu został wyrzucony ze swojej rodzimej akademii prowadzonej przez Marcelo Garcie. Legendarny zawodnik, trener i najsympatyczniejszy fighter w grze tłumaczył, że nie w takim duchu wychowywał swoich zawodników, a postawa pełna trash-talk’u i nienawiści nie będzie miała miejsca u niego w klubie. Od tamtego czasu Dillon trenuje w akademii Unity Jiu Jitsu i oczywiście u boku Conor’a McGregora. Ten natomiast oprócz swoich fenomenalnych umiejętności zasłynął krzykliwą osobowością, dzięki czemu skradł serca fanów na całym świecie, którzy okrzyknęli go królem. Popularność przyniosła oczywiście dużo pieniędzy, a więc można domniemać, iż Dillon postanowił iść po utartych ścieżkach.
Zanim jednak rozpoczęły się beef’y w świecie MMA, Danis namieszał „u siebie” czyli w jiu-jitsu. Dwa lata temu podczas trialsów ADCC w USA doszło do przepychanek pomiędzy Gordonem Ryan’em a Dillonem Danis. Jeden i drugi siedzieli w narożnikach finalistów, a po walce Danis nie podał ręki Ryan’owi. Wcześniej panowie cisnęli po sobie w komentarzach, a na trialsach mieli wreszcie okazję się spotkać. Nie doszło do bójki dzięki sędziom i kolegom Danisa, aczkolwiek pół roku po tych wydarzeniach Danis wyleciał z MGA. Uznajmy to więc za punkt wyjścia.
Do zeszłego weekendu Danis’a widzieliśmy na instagramie, który nie przestawał nazywać się królem i pluć na innych. Środowisko nie szczędziło słów krytyki po zajściach na UFC 229.
Rafael Dos Anjos:
„Ten gość jest nikim. Jedyne co robi to liże jaja Conorowi i chowa się za jego plecami. To jego robota. Nigdy nic nie osiągnie, a szczytem jego kariery będzie narożnik Conora”
Firas Zahabi:
„To takie prawdziwe. Jeżeli obrażasz kogoś to bądź gotów na jego reakcję. Dillon Danis musi dorosnąć. Jeżeli Marcelo wyrzucił Cię z akademii to powinieneś już dawno wyciągnąć wnioski”
Joe Rogan:
„Słyszałem jak Dillon prowokował i obrażał Khabiba przed bójką. Na początku myślałem, że Khabib tylko wskoczy na oktagon i pokaże mu środkowy palec, ale to co nastąpiło było już poza kontrolą”
Sytuacja z zeszłego weekendu przyniosła Danisowi napewno dużo hałasu. Pisały o nim media na całym świecie, a więc chyba cel został osiągnięty. Ciężko stwierdzić czy głównym celem Danisa jest rzeczywiste udowodnienie swojej sportowej wartości czy jedynie wzbogacenie się poprzez popularność. Jak narazie Ci którym cisnął wygrywali z nim w sportowej konfrontacji. Czekamy na dalszy ciąg wydarzeń.