Wschodząca gwiazda w sztukach walki: Brooke Fahey.
O tej dziewczynie będzie za niedługo głośno. Mieszkająca w New Jersey, 16 letnia Brooke Fahey posiada niebieski pas w brazylijskim jiu-jitsu. A na swoim koncie 12 krajowych tytyułów. W Miller Brothers gymie jest trenowana przez weteranów UFC oraz wschodzące gwiazdy, jak Sean ,,Shorty Rock” Santella(16-6-1), czy Mike Pagano(8-1).
Fahley będzie chciała iść ich śladami i zacząć startować w MMA.
Wombat Sports: Co skłoniło cię do rozpoczęcia treningów BJJ?
Brooke Fahey: Kiedy byłam młodsza byłam córeczką tatusia, więc chodziłam na zawody zapasów z tatą i oglądałam z nim UFC, w każdy sobotni wieczór. Oglądałam walki Rondy Rousey i powiedziałam ojcu, że chcę być jak ona. Powiedział, że jeśli każdego wieczoru będę robić 30 wyciskań na biceps, zapisze mnie do najbliższego klubu MMA, Sussex County MMA. Robiłam więc, co kazał i kiedy pierwszy raz weszłam na matę, wiedziałam,że chcę to robić.
Wombat Sports: Co sprawia ci w tym przyjemność?
B.F.: Bardzo podoba mi się dyscyplina, konkurencyjność i dumę, jaką mi to to daje. Nie ma lepszego uczucia, kiedy widzisz, że twoja ciężka praca się opłaciła.
WS: Jak twoi przyjaciele i znajomi z klasy na to zareagowali?
B.F.: Moi przyjaciele i znajomi uważają, że to super, że trenuję BJJ. Mówią mi, że powinnam robić zapasy w szkole.
WS: A jak reaguje na to twoja rodzina?
B.F. : Moja mama, tata i siostra uwielbiają fakt, że trenuję BJJ, bo wiedzą, że będę w stanie się obronić, jeśli spotka mnie jakaś trudna sytuacja. Wiedzą, że trenowanie sprawia, że jestem szczęśliwa, dlatego w 100% mnie wspierają.
WS: Co przychodzi ci naturalnie w BJJ,a z czym masz trudności?
B. F: Siła psychiczna przychodzi mi naturalnie. Zawsze miałam silny charakter, jeśli na coś się decyduje to poświęcam się temu, trenowanie BJJ wzmocniło moją pewność siebie. Nie odnalazłam w BJJ niczego, co sprawiałoby mi trudność, oczywiście przegrywanie jest czymś takim, czego nie chcesz doznać, ale tak to bywa: raz wygrywasz, raz się uczysz.
WS: Na kim wzorujesz się walcząc?
B.F.: Wzoruję się na moim trenerze Seanie Santelii. Jest bardzo utalentowanym zawodnikiem i wspaniała osobą. Bardzo mi pomógł i nigdy mu tego nie wynagrodzę. Prowadzi mnie przez moją podróż i zawsze pilnuje żebym była na właściwej drodze.
WS: Jak widzisz przyszłość kobiet w sportach takich jak MMA, boks, czy zapasy?
B. F.: Uważam, że kobiety w sportach takich jak MMA, boks, czy zapasy będą stale się rozwijały. Jeśli będą mieć wsparcie od obecnych zawodniczek wszystko będzie szło do przodu i kobiety będą miały moc!\
WS: Jakie są twoje cele- czy będziesz chciała trenować takie sporty jak zapasy, MMA, czy kickboxing?
B. F.: Moim celem na pewno jest stały rozwój w MMA i kickboxingu. Na koniec tego lata chcę zmierzyć się w kickbokserskim pojedynku, a kiedy skończę 18 lat chcę wejść do klatki i dać z siebie wszystko, żeby zostać zauważoną przez UFC. Moje marzenie żeby walczyć dla UFC narodziło się kiedy miałam 13 lat i nie przestanę za nim gonić, dopóki nie stanie się prawdą.
Highlight walk Brooke:
https://youtu.be/W1uGV7Dqxcw