Maciej Kozak zwany także SMS’em to posiadacz czarnego pasa BJJ i jeden z najbardziej utalentowanych i utytułowanych zawodników BJJ w Polsce. Aktualny Mistrz Świata Ju Jitsu oraz Mistrz Polski BJJ w wywiadzie dla Glapplerinfo odpowiedział na kilka pytań dotyczących jego ostatnich osiągnięć, działań oraz planów na bieżący rok.
Ostatnio dużo startowałeś i odniosłeś sporo sukcesów m.in. tytuł Mistrza Polski BJJ oraz zostałeś Mistrzem Świata Ju Jitsu Ne-Waza. Powiedz jak przygotowywałeś się do zawodów? Czy były to jakieś specjalne przygotowywania?
Wraz z doświadczeniem zmieniłem trochę cykl przygotowań – nie zajeżdżam się za wszelką cenę, nie śrubuje sobie nierealnych planów treningowych, nie narzucam za dużo i nie robię żadnych obwodów. Co nie znaczy że nie trenuje ciężko. Normalnie trenuje BJJ, kilka razy w tygodniu powtarzam pozycje które przygotowuje na nowy sezon, dwa razy w tygodniu podnoszę ciężary w CF Kraków, teraz mam też treningi rehabilitacyjne w Krakowskiej Fabryce Zdrowia, które uświadamiają mi jak wiele jeszcze można poprawić i naprawić w swoim ciele. Niesamowita sprawa. Kiedy zbliża się okres startowy odwiedzam zaprzyjaźnione kluby, sparringi są coraz mocniejsze i wtedy odpuszczam już ciężary i wytrzymałość staram się budować samymi walkami. Poza tym non stop słucham swojego ciała, kiedy jestem zajechany prostu nie idę na mate, kiedy czuję się dobrze korzystam z tego stanu na maksa i robię mocny trening.
Jakie to uczucie zostać Mistrzem Świata?
Niesamowite, tym bardziej że wszystko było połączone z wyjazdem do Tajlandii i pewną presją, do czego doszedł stres i inne czynniki, ale czuje że to zwycięstwo było dla mnie bardzo ważne i wszystkie jakieś moje niepowodzenia i frustracje skupiły się tam jak w soczewce i udało mi się je pokonać. W finale walczyłem z mega doświadczonym przeciwnikiem, błędem sędziego, nieprzespaną nocą, stresem i samym sobą. Mimo to wygrałem. Bardzo wyzwalające uczucie, jakkolwiek to dziwnie nie zabrzmi. A wysłuchanie hymnu na podium to wielki zaszczyt, a radość tym większa że wysłuchiwaliśmy go w ten weekend kilkukrotnie.
Jak oceniasz początki działalności organizacji Ne-Waza?
Bardzo pozytywnie. Jeżeli chodzi o Polski Związek Jiu Jitsu to Tomasz Knapp i spółka wykonują niesamowitą robotę. Odświeżyli związek, z pomocą Bagiego złożyli mocną ekipę która po raz pierwszy w historii wygrała drużynowo Mistrzostwa Świata. Ja sam jako zawodnik jestem bardzo zadowolony, a mam porównanie bo byłem w kadrze Grapplingu przy Polskim Związku Zapaśniczym, zrobiłem dla nich dwa razy Mistrzostwo Europy i to co dostaje w zamian jest absolutnie bez porównania. Dostałem dużą nagrodę finansową za wyniki, czeka mnie stypendium, a w perspektywie mam starty na naprawdę mocnych imprezach. Jeżeli chodzi o światowy związek to ściśle współpracuje on z UAEJJF, czyli organizatorami World Pro. Dzięki temu poziom sędziowania jest taki sam jak na World Pro. Wiadomo że Arabowie mają w tym swój interes, ale widoki na przyszłość są jak dla mnie bardzo dobre.
Jakie starty planujesz w tym roku?
Na pewno Mistrzostwa Europy bodajże w maju, w kwietniu jest turniej Finnish Open, może po drodze zaliczę Puchar Polski BJJ i jeszcze coś. Wszystko zależy od tego jak się będę czuł, ale chciałbym trochę więcej postartować bo na koniec sezonu uciekł mi Ragnarok i nie czuję się tak do końca zadowolony.
Wraz z nowym sezonem ruszyliście z nowym klubem Fenix Kraków. Powiedz coś więcej o klubie i jak oceniasz Wasz start?
Nasza Akademia Fenix rozwija się tak jak tego chcieliśmy, wkładamy w ten klub naprawdę mnóstwo energii. Ja sam bardzo jestem zadowolony ze współpracy z chłopakami, mamy dużo pomysłów i przestrzeń na ich realizację. Poza tym miejsce w którym znajduje się klub jest wręcz idealne, piętro wyżej jest Krakowska Fabryka Zdrowia, dwa piętra wyżej CF Kraków, obok jest ścianka wspinaczkowa i sklep z odżywkami. Jeszcze dobrej knajpy z kawą i zdrową żywnością brakuje.
Jakie zajęcia odbywają się w klubie?
Akademia Fenix jest klubem gdzie uczymy w zasadzie tylko BJJ – nie ma u nas MMA, nie ma Boksu ani żadnego wypełniacza. Tylko BJJ, Gi i NoGi. Treningi odbywają się rano i wieczorem, mamy grupy podstawowe, początkujące, zaawansowane, poranne i tylko dla kobiet. Grupy płynnie się przeplatają, a klub jest czynny 7 dni w tygodniu.
Powiedz dlaczego osoby chcące trenować powinny wybrać brazylijskie jiu jitsu i dlaczego powinny odwiedzić Akademię Fenix?
Bo Jiu Jitsu zmienia Cię jako człowieka, uczy radzić sobie z problemami, poza tym nabywasz umiejętności, które są po prostu zajebiste . A Akademia Fenix jest idealnym wyborem, na trening przychodzą uśmiechnięci i mili ludzie, którzy potrafią wyrwać kolano z więzadłami i przetoczyć TIR’a.