’https://www.youtube.com/watch?v=-AoNb2tFT50′
Z okazji urodzin jednego z najbardziej rozpoznawalnych grapplerów na świecie, warto raz jeszcze przypomnieć jego sylwetkę. Royler Gracie zapisał się na kartach historii jako jeden z fundamentów nowoczesnego Jiu-Jitsu.
Royler urodził się 6 grudnia 1965 roku w Rio de Janeiro w Brazylii. Początek jego przygody ze sportami walki zaszczepił w nim jego ojciec – Helio Gracie. Od dziecięcych lat, Jiu-Jitsu było przeplatane z zabawą, której elementem była na przykład piłka nożna. W miarę upływu czasu, zabawa odchodziła w niepamięć, zaś Jiu-Jitsu przeradzało się w coś znacznie ważniejszego w życiu Roylera. Kiedy przyszedł czas na zajęcie się Jiu-Jitsu w kategoriach pasji, razem z braćmi Roycem i Rolkerem zdecydowali się na treningi pod okiem ich kuzyna Rollsa. W wieku 7-8 lat musieli przemieszczać się busem do copacabany, gdzie Rolls prowadził swoją akademię. Niestety w wyniku nieszczęśliwego wypadku na paralotni, Rolls zmarł w wieku 31 lat. Śmierć członka rodziny i trenera nie zdemotywowała Roylera i kontynuował swoją karierę.
Od tego momentu musiał polegać na swoim ojcu i braciach w trakcie przygotowań do kolejnych walk. Helio Gracie na początku przygody Roylera z walkami, postanowił wcielić w życie ciekawy program motywacyjny. Obiecał swojemu synowi 5 dolarów za wygraną i 10 dolarów za przegraną. Na początku dość osobliwy sposób ojca, otworzył Roylerowi oczy. Taka forma gratyfikacji miała niwelować stres Roylera i jego strach przed porażką.
Plan Helio zdawał egzamin i z czasem Royler wyrósł na jednego z najlepszych zawodników ścierających się w sportach chwytanych. Jego passa wygranych została przerwana przez de la rivę, który za pomocą swojej przedziwnej jak na tamten czas gardy wygrał przez sweepa z Roylerem.
W momencie wyjazdu Royca do USA, Royler musiał wziać na barki wychowanie swoich studentów z Gracie Humaita’s Academy. Pod jego okiem wyrosły takie legendy jak Saulo i Xande Ribeiro czy Vinny Magalhaes.
W drodze doskonalenia swojej gry, chętnie sięgał do zasobów innych sportów walki. Poszukiwania naprowadziły go na romans z MMA. Boks pod okiem Claudio Coelho dał mu pewność siebie w startowaniu w tej formule. W 2000 roku podjął Kazushiego Sakurabę w MMA. Nie bez przyczyny japończyk znany jest pod pseudonimem „Gracie Hunter”. Royler musiał uznać wyższość Sakuraby w drugiej rundzie ich pojedynku, odklepując kimurę.
W 2010 roku po przemieszczaniu się między Rio a Californią, w końcu zdecydował się na przeprowadzkę do USA. Jego rolę trenera w Rio de Janeiro przejął Rolker Gracie, zaś Royler osiedlił się na dobre w San Diego realizując się w Jiu-Jitsu i surfingu.
źródło: https://www.bjjheroes.com/bjj-fighters/royler-gracie-facts-and-bio