Ostatnio Tarsis Humphreys ma sporego pecha do kontuzji, które nękały go na zawodach World Pro w Abu Dhabi a także teraz na Mistrzostwach Brazylii. Jak sam powiedział, niektóre złe rzeczy przytrafiają się najlepszym. Jednak Tarsis nadrobił stracony czas spowodowany kontuzjami i wygrał swoją dywizję na Mistrzostwach Brazylii i zajął trzecie miejsce w absoluto.
Poziom był naprawdę wysoki, zarówno w mojej kategorii jak i w absoluto. W ćwierćfinale absoluto miałem niesamowitą walkę z Murilo Santaną, który jest świetnym zawodnikiem. Prowadziłem 6:0 ale potem Murilo zaszedł mi za plecy i musiałem się bardzo mocno bronić. Straciłem dużo energii, miałem bardzo krótką przerwę po tej walce i musiałem zmierzyć się z Rafaelem Lovato JR. Nie uważam, że była to dla mnie najtrudniejsza walka, ale Rafael miał dobrą strategię i tym razem okazał się lepszy.
W swojej kategorii miałem dobre walki i jestem szczęśliwy, że udało mi się zastosować w nich to co ćwiczyłem na treningach.
Warto dodać, że Tarsis w walce z Murilo Santaną stracił ząb, ale było warto gdyż wrócił do domu z dwoma medalami.
Teraz udaję się na Worldsy. W tym tygodniu zamierzam ciężko potrenować a następnie udaję się do Stanów, aby się zaklimatyzować. Chcę walczyć w swojej dywizji i absoluto. Jednak jestem bardziej skupiony na swojej kategorii wagowej, gdyż w zeszłym roku nie udało mi się zwyciężyć.