Mistrz UFC w kategorii ciężkiej Junior Dos Santos nie był pod wrażeniem zwycięstwa Alistaira Overeema nad Brockiem Lesnarem. Brazylijczyk mimo tego, że uważa Holendra za dobrego zawodnika to twierdzi, że ma lepsze umiejętności stójkowe. Jeśli chodzi o boks, to rzeczywiście raczej nie powinien czuć się zagrożonym, ale największe niebezpieczeństwo może na niego czekać w parterze. Overeem, który nie przegrał walki od 2007 roku aż 17 razy wygrywał przez poddanie. Jego najbardziej ulubioną techniką jest gilotyna, dzięki której wygrał 8 walk.
W 2005 roku na Europejskich trialsach do ADCC Holender górował nad resztą zawodników, każdego z nich poddając. W finale walczył z Mikaelem Grothe. Walka przez większość czasu toczyła się w pół gardzie. Aż w końcu Holender odklepał swojego rywala swoją firmową gilotyną, gdy ten był w żółwiu.
W 2000 roku Overeem był tylko obiecującym zawodnikiem i w cieniu swojego brata Valentijn’a. Człowieka, który pokonał Randy Couture. Alistair walczył w Japonii z miejscowym zawodnikiem Yasuhito Namekawa. W tej walce pokazał, że potrafi być naprawdę bardzo groźny walczyć z pleców.
Na gali Dream 5 w 2008 roku będąc w teoretycznie gorszej pozycji w walce z Markiem Huntem nic sobie z tego nie zrobił atakując kluczem będąc w pozycji bocznej. Hunt próbował się bronić, ale na nic mu się to zdało.