Prośby Conora McGregora (MMA 22-4) zostały wysłuchane, jako że po raz kolejny zawalczy z Dustinem Porierem (MMA 26-6) na gali UFC. Walka pomiędzy byłymi mistrzami UFC odbędzie się w przyszłym roku, 23 stycznia. Obaj zawodnicy zgodzili się zmierzyć ze sobą już kilka miesięcy temu poza oktagonem UFC pod warunkiem, że Conor przekaże dotacje na fundację Poiriera – The Good Fight Foundation. Ostatecznie, McGregorowi udało się załatwić walkę w styczniu, a pieniądze na fundację i tak zamierza przekazać. Negocjacje trochę czasu trwały, ale jak donosi portal MMAFighting jeśli chodzi o pojedynek, to zawodnicy są na tak.
Hello Dustin! I accepted the @ufc offer to fight you, but told them it must happen in 2020. I’m ready for Nov 21st, given that cards recent injury issues, as well as any of the December dates, the 12th and the 19th. I’ll also still donate the $500k to The Good Fight Foundation 🙏 https://t.co/23hN4AHtoI
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) October 8, 2020
I accept, Jan 23rd is on!
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) October 14, 2020
My goal is to see this fight take place in Cowboy stadium. Proper Style! Jerry Jones is a friend and the stadium can hold our crowd. I will be ready for Texas and Texas will be ready for my fans!
Then Manny. #McGregorSportsandEntertainment
Close to home for me on my birthday weekend! What weight? https://t.co/xLyWxWgFxh
— The Diamond (@DustinPoirier) October 14, 2020
Poirier to posiadacz czarnego pasa BJJ pod Timem Credeurem. W oktagonie poddawał już nieraz, a jego techniki odklepywali tacy topowi zawodnicy, jak Max Holloway, czy Anthony Pettis. W sumie odnotował aż 7 zwycięstw przed kończenie, a jego stójka jest równie dobra. Przez nokauty wygrywał 12 razy, a sędziowie swoją decyzją wybierali go 7-krotnie.
McGregor, mimo że ogłaszał przejście na emeryturę, to postanowił jeszcze spróbować swoich sił w pojedynku z uzdolnionym „The Diamond”. Sam posiada brązowy pas BJJ, ale jego poddań nie mogliśmy za często oglądać. Raz założył duszenie zza pleców Dave’owi Hillowi na CWFC 47 – Cage Warriors Fighting Championship 47. Jednak w samym UFC przegrał tylko dwa razy – z Khabibem Nurmagomedovem i Natem Diazem. Większość walk wygrał przez nokaut, a decyzją zwyciężył z Hollowayem i Diazem.
Nie jest powiedziane, że ich planem na walkę będzie znalezienie się w parterze. „The Notorious” raczej nie będzie ładował się w parter, w którym Poirier czuje się jak ryba w wodzie. Obaj zawodnicy świetnie radzą sobie w stójce, więc może się okazać, że któryś poleci na deski. 6 lat temu to był Poirier, ale może tym razem to on zaskoczy McGregora.