Dillon Danis jest postacią z pewnością charakterystyczną i kontrowersyjną. Jego gwiazda błysnęła dzięki kontaktom z Conorem McGregorem, jednak w swoim 30-letnim życiu miał także sporo zatargów z innymi sławnymi postaciami ze świata sportów walki. W ostatnim czasie ogłosił przejście na emeryturę.
W ostatnim czasie Amerykanin zapowiadał podbój UFC, zgodnie z utrzymywaną przez lata narracją o swojej wspaniałości. Wyzywał do walki między innymi Nate Diaza i Paddy Pimbletta, jednak jedyne co mu zaoferowano to udział w DWCS (którego wygranie może zapewnić angaż w UFC). Danis zareagował na to stwierdzeniem, że „szybciej odejdzie na emeryturę niż tam zawalczy”, przy okazji zaczepiając jednego z mistrzów Seana O’Malleya. Jakiś czas później zamieścił wpis na portalu X, w którym poinformował o zakończeniu kariery:
I’m done with fighting. I’m retired. Love you all.
— Dillon Danis (@dillondanis) November 15, 2023
W ostatnim czasie Amerykanin w dużej mierze był wyśmiewany przez wielu zawodników MMA i BJJ, szczególnie Gordona Ryana. Będąc czarnym pasem osiągnął niezbyt chlubny bilans walk 18-16 wygrywając przy tym jedne zawody – IBJJF Pan No-Gi Championship, co w zestawieniu z dość zuchwałym stylem bycia budziło kontrowersje.
Oczywiście za jakiś czas okaże się czy Dillon nie powiększy swoich osiągnięć, wiemy bowiem że emerytury u zawodników sportów walki to często sprawa elastyczna.