Dominator purpur na Las Vegas Open

Manny Diaz był królem purpurowych pasów na niedawno zakończonych Las Vegas Open.  Zawodnik z Kalifornii wygrał złoto w swojej kategorii oraz absoluto. 28 latek ledwo co wygrał swoją pierwszą walkę na zawodach, ale potem szedł jak burza pokonując swoich rywali. W absoluto miał cztery walki. Pierwsze dwie wygrał na pkt, trzecią przez balachę. W finale zmierzył się z zawodnikiem Gracie Barra Mikem Colón. Obaj zawodnicy walczyli ze sobą na zeszłorocznych Pan Amsach, wtedy lepszy okazał się Manny. W finale absoluto na Las Vegas Manny Diaz po raz drugi okazał się lepszy od swojego przeciwnika.

Oglądam Mike’a cały czas. On ma długie nogi. Musiałem mocno się zapierać by nie złapał mnie w trójkąta. On jest naprawdę dobry.

W kategorii medium heavyweight Manny miał trzy walki. Pierwszą wygrał na pkt.

Walczyłem gardą, która jest moją ulubioną pozycją. Wszyscy wolą walczyć będąc na górze, więc podoba mi się to, że walczę z pleców.

W drugiej walce wygrał na przewagi 2:1 z Mike’m Colon

On ma świetną pajęczą gardę. Trzy razy założyłem mu duszenia, ale zdołał mi uciec!

W finale pokonał zawodnika Lloyd Irvin Brada Pearson’a. Interesującym faktem jest to, że Manny trenuje jiu jitsu od 2,5 lat.

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także