ADCC zbliża się wielkimi krokami, a w tym roku spotkało na swojej drodze potężną przeszkodę w postaci Craiga Jonesa. Oprócz tego, że opuścił on szeregi organizacji, to zakładając konkurencyjną, ściąga do siebie zawodników zapisanych na ADCC. Powoduje to spore zmiany w kartach, ale daje też szansę wcześniej niedocenionym zawodnikom.
Krótko mówiąc, CJI jest dobrze płatne i idą tam ludzie, którzy już wiele osiągnęli i chcą pieniędzy, lub tacy, którzy po prostu chcą pieniędzy. Na ADCC walczyć będą natomiast zawodnicy, którym najbardziej przyświeca idea „najpierw chwała, potem zarobki”. Ostatecznie jednak, oba turnieje będą miały wysoki poziom sportowy. Wydarzenia, które dzieją się wokół CJI powodują duże przetasowania w zaproszeniach zawodników na ADCC.
Gordon Ryan nie zawalczy w kategorii wagowej, za to stoczy dwa superfighty?
Zwycięzca zeszłorocznego superfightu planowo miał walczyć w kategori +99kg oraz ze zwycięzcą kategorii Absolute, Yurim Simoesem, tak jak zakładała odwieczna zasada. Sytuacja jednak się zmieniła, organizacja postanowiła zorganizować drugi superfight, w którym Amerykanin miał zmierzyć się z Felipe Peną – walka ta jest dość emocjonująca, bo bilans ich starć wynosi 2:1 dla Brazylijczyka, chociaż jego forma ostatnio nie zachwyca.
Jednak w kolejnych dniach, strona ADCC została ponownie zaktualizowana i lista startowa wróciła do pierwotnego stanu, to znaczy został jeden superfight, a Ryan został przypisany do kategorii.
Wymiany zawodników
Sporo liczących się zawodników postanowiło zrezygnować ze startów na ADCC na rzecz CJI, są to między innymi:
Fffion Davies
Matheus Diniz
Victor Hugo
Nicky Ryan
Nick Rodriguez
Jozef Chen
Mason Fowler
Roberto Jimenez
Lucas Barbosa
Ich odejście to szansa dla mniej znanych zawodników, z drugiego szeregu czołówki. Są to ci, którzy zachodzili daleko w Trialsach, ale brakowało dla nich miejsca przez zaproszenia dla osób bardziej znanych. Tym sposobem na liście startowej ADCC znalazł się Mateusz Szczeciński.
Adam Wardziński na ADCC?
Do tej pory mamy potwierdzonych dwóch Polaków: Marcin Maciulewicz i Mateusz Szczeciński. Mimo, że Adam Wardziński znany jest przede wszystkim ze startów w kimonach, to miał już swój epizod na ADCC. Po wygraniu Mistrzostw Świata IBJJF mówi się o nim bardzo dużo, również w kontekście no-gi – wiele osób, również z zagranicy, dostrzega potencjał i oczekuje zaproszenia dla Adama do startów na tegorocznym ADCC.
Nieaktualne listy startowe
Dziwnym zabiegiem jest przedstawianie nieaktualnych informacji przez ADCC. Po zamieszaniu z superfightami stan strony cofnięto do poprzedniego. W kolejnych dniach strona była aktualizowana (ostatnio 9.06.2024), mimo to widnieją tam zawodnicy, którzy już potwierdzili swoją rezygnację ze startów.