Po zaskakującym rozstaniu UFC z USADA, które rzekomo miało dotyczyć Conora McGregora, Gordon Ryan uważa, że światowy lider MMA powinien pójść o krok dalej.
Zamiast kontynuować rygorystyczne testy antydopingowe lub szukać nowego partnera antydopingowego, gwiazda BJJ i uznany ekspert PED uważa, że MMA powinno być bardziej podobne do jego sportu, w którym środki dopingujące nie są nielegalne, a testy prawie nie istnieją. Gordon Ryan ma nadzieję, że odejście USADA doprowadzi do powrotu UFC na dziki zachód, gdzie każdy może zażywać dowolne substancje. Chociaż w przeciwieństwie do BJJ, MMA wiąże się z uderzeniami i większymi uszkodzeniami mózgu, Ryan nadal wierzy, że zezwolenie na doping i uczynienie wszystkich „bardziej fizycznymi” będzie lepsze dla sportu i jego sportowców.
„Jeśli UFC cofnie się do dawnych czasów, to jest to niesamowita wiadomość” – napisał Gordon Ryan w mediach społecznościowych.
„Powodem, dla którego ludzie oglądają profesjonalne sporty, jest niemal wyłącznie wartość rozrywkowa. Niewiele osób oglądających sport, ma jakiekolwiek rzeczywiste pragnienie, by się w nich doskonalić, więc tak naprawdę oglądają je tylko dla rozrywki.”
Podobnie jak niedawne komentarze kolejnego pretendenta do tytułu UFC, który powiedział, że zawodnicy płacą 20 000 dolarów za „dobrego lekarza”, Gordon Ryan twierdzi, że stosowanie PED jest nadal powszechne w mieszanych sztukach walki, nawet w erze USADA.
„Ponadto ludzie myślą, że tylko dlatego, że sportowcy są testowani przez USADA lub WADA, są naturalni LMAOOO. Biorąc pod uwagę ilość pieniędzy, dumę i dziedzictwo, OMIJANIE testów antydopingowych stało się przemysłem wartym wiele miliardów dolarów” – napisał.
Jeżeli UFC cofnie się do czasów PRIDE, to już od stycznia przyszłego roku będziemy mogli oglądać walki o wiele bardziej spektakularne i wiele bardziej niebezpieczne dla zawodników. USADA nie jest jedyną organizacją świadczącą tego typu usługi, ale zdecydowanie jest gigantem, w tej dziedzinie. Jak bardzo zmieni się MMA? Zdaję się, że przekonamy się tego całkiem niedługo.