Promowanie zawodnika na wyższy stopień po walce i w oktagonie zdarza się sporadycznie. Tym bardziej sporadycznie zdarza się, aby zawodnik otrzymał tak wysoki awans.
Mackenzie Dern (13-3) wczoraj pokonała Angelę Hill przez jednogłośną decyzję sędziów. Po ogłoszeniu werdyktu doszło do promowania zawodniczki przez jej ojca Wellingtona “Megatona” Diasa. Jest to już trzecia belka na czarnym pasie Dern, osiąga ją w wieku zaledwie 30 lat.
Dern zaczęła startować w bardzo młodym wieku. Dzięki doświadczeniu zdobytemu od najmłodszych lat, szybko zdominowała dziecięcą scenę grapplingu na lokalnej scenie. Mackenzie Dern brała również udział w turniejach judo, aby zachować ostrość swoich technik rzucania. Jako nastolatka (14 lat) Dern postanowiła poświęcić całą swoją uwagę temu sportowi, stając się wówczas zawodowym sportowcem. Dzięki ogromnemu talentowi i opiece wspaniałych trenerów, takich jak jej ojciec, Wellington Dias i Leticia Ribeiro, Dern zdobyła mistrzostwo świata we wszystkich pasach w drodze do czarnego pasa, stopień, który osiągnęła przed swoimi 20 urodzinami.
