Marcin Held przed Angels of Fire 7 i Pro Fight 5

foto. mmac.pl

W środku wywiad z Marcinem Heldem, który już w sobotę zawalczy z Łukaszem Sajewskim na gali Angels of Fire 7: Support for Haiti a 18 czerwca z doświadczonym Jean’em Silvą na gali Pro Fight 5 enjoy !

Na początku chciałbym podziękować Marcinowi za poświęcenie czasu  dla naszego seriwsu i naszych czytelników 😉 

Marcin jak idą końcowe przygotowania do walki z Łukaszem Sajewskim ?

Wszystko idzie dobrze. Do środy trenuję, a w czwartek i piątek będę odpoczywał.

Czy zwracałeś jakąś większą uwagę nad jakimiś aspektami walki ? Wiadomo, że parter masz na wysokim poziomie. A jak wygląda na chwilę obecną twoja stójka i zapasy ?

Moja stójka poprawia się z treningu na trening. Jest na pewno lepsza niż podczas ostatniej walki. Ale na pewno nie jest jeszcze wystarczająco dobra. Cały czas nad tym pracuję i mam nadzieję, że kiedyś osiągnę taki poziom, że bez problemu będę mógł toczyć walki w stójce. Zapasy myślę, że tez mam niezłe. Zobaczymy na walce 🙂

Łukasz Sajewski to też młody obiecujący zawodnik, podejrzewam, że oglądałeś jego walki. Co możesz powiedzieć o swoim rywalu ?

Oglądałem jego walki i mogę powiedzieć, że jest to bardzo dobry zawodnik. Pewnie czuje się w stójce a do tego ma dobry parter.

Wydaje mi się, że Sajewski zarówno jak i Ty specjalizuje się bardziej w walce na ziemi. Czy uważasz, że losy tej walki rozstrzygną się właśnie tam ?

Nie narzekał bym gdyby tak miało być 🙂 Ale jestem przygotowany na walkę w stójce. Chce sprawdzić jak wychodzi w walce to czego się nauczyłem i co wychodzi na treningach. Myślę że Łukasz też będzie chciał rozegrać tę walkę w stójce więc może być wręcz przeciwnie.

Możesz powiedzieć dlaczego nie wziąłeś udziału na tegorocznym PP w Koninie ? W przeszłości gdy szykowały Ci się walki MMA, to jednak brałeś udział w poprzedzających je zawodach BJJ ?

Z początku zawody były planowane na dwa dni. I szkoda było mi tych dwóch dni które mogłem poświecić na trening. Myślę że była to dobra decyzja zwłaszcza, że w końcu (po mimo tego że zawody trwały jeden dzień) połączyli moją kategorie z wyższą. Nie chciałem ryzykować kontuzji.

18 czerwca stoczysz walkę na gali Pro Fight z doświadczonym i solidnym Jeanem Silva, który ma na koncie min zwycięstwo z Paulem ” Semtex” Daleyem.Toczył także przegrane pojedynki z Vitorem Ribeiro, Masakazu Imanari czy Takanori Gomi. Co powiesz o tym przeciwniku ?

Jest to dla mnie wielka szansa. Jak się uda to będzie super. A jak nie to mam nadzieje, że kibice mi to wybaczą 🙂

Kiedyś w naszej rozmowie powiedziałeś, że zamierzasz w kolejnych walkach , nie walczyć na galach gdzie popadnie i wybierać dla siebie poważniejsze oferty, po których wygrane otworzą Ci furtkę na świat. Czy właśnie dlatego postanowiłeś wziąć tą walkę?

Dokładnie dlatego. W tej walce mogę wiele zyskać i stosunkowo nie wiele stracić.

Ostatnio w wywiadach właściciele KSW co raz głośniej mówią, że prawdopodobnie we wrześniu odbędzie się turniej wagi lekkiej. Możesz nam zdradzić, czy były już jakieś rozmowy miedzy nimi a Tobą i Twoimi Trenerami ? Jeśli tak , to w jakim stopniu są one prowadzone i jakie są szanse byśmy zobaczyli Marcina Helda na KSW ?

Raz rozmawiałem z KSW i mówili coś o turnieju ale w wadze 75kg. Była to tylko jedna rozmowa bez żadnych konkretów ale w tej kategorii wagowej nie chciałbym walczyć. Może jeszcze się odezwą z jakąś propozycją ale jak nie to też płakać nie będę 😉

Ostatnio na gali Iron Fist Maciej Jewtuszko numer 1 wagi lekkiej w Polsce pokonał przez TKO doświadczanego i mocnego jak na polskie warunki Litwina Petraitisa. Czy spodziewałeś się takiego przebiegu walki i zwycięstwa Maćka ?

Spodziewałem się. Maciek jest bardzo dobrym zawodnikiem i ma świetne warunki fizyczne jak na tą wagę. Nad swoim przeciwnikiem miał dużą przewagę wzrostu, wagi i pewnie siły. Nie spodziewałem się innego rozstrzygnięcia walki.

Parę miesięcy temu zaproponowano Ci walkę z Irokezem, jednak odmówiłeś i wybrałeś pojedynek z Sajewskim. Czy na dzień dzisiejszy coś się zmieniło jeśli chodzi o Twoje stanowisko co do walki z Mackiem Jewtuszko ?

Nic się nie zmieniło. Na walkę z Maćkiem podejrzewam też przyjdzie czas. Ale na razie mam przed sobą dwie ciężkie walki i muszę sobie w nich dać rade. Co będzie dalej zobaczymy.

Na koniec życzę Ci zwycięstwa w obydwu walkach i zostawiam miejsca na podziękowania !

Dziękuje 🙂 Dziękuje również trenerowi i kolegom z klubu którzy pomagali mi się przygotować do tej walki, jak i sklepowi Fitness-Sklep za odżywki i sprzęt.

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także