Mickey Musumeci to przedstawiciel nowoczesnego stylu w jiu-jitsu opierającego się w dużej mierze na walce z pleców czyli wciąganiu do gardy, a niekiedy wręcz siadaniu bez nawiązania żadnej walki w stójce.
Mickey jest również wybitnym „kimoniarzem” bowiem jest pierwszym grapplerem z USA, który zdobył tytuł mistrza świata IBJJF w czarnych pasach adult więcej niż dwa razy. O jego stylu walki zrobiło się głośniej w mediach za sprawą organizacji ONE FC, która słynie z MMA oraz K1 na małe rękawice. Azjatycki ONE zaczął organizować walki znanych grapplerów w anturażu klatki oraz ringu co mogło potęgować zdziwienie kibiców gdy jeden z zawodników od razu siadał na tyłek i w wydający się zabawny sposób „podchodził” do rywala. Na Mickeya spadła krytyka z różnych środowisk, jednak ten wydaje się być niewzruszony i swoje stanowisko opublikował za pośrednictwem instagrama. Wyjaśnia w nim, że większość zawodników jiu-jitsu ma słabe zapasy, a skoro w walce chodzi o to, aby jak najszybciej poddać rywala nie widzi potrzeby walki w stójce.