Nowy nabytek UFC nie poradził sobie z porażką na turnieju ADCC

Sharabutdin Magomedov (11-0), czyli nowy nabytek UFC zasilający kategorię średnią wyjątkowo źle zniósł przegraną w Tajlandii. Powodem jednostronna „umowa dżentelmeńska”.

Magomedov znany jest z efektownego i efektywnego prowadzenia swoich pojedynków. Znany jest również z tego, że nie do końca radzi sobie ze swoimi emocjami. Jeszcze niedawno Internet obiegło nagranie, w którym Rosjanin nokautuje mężczyznę, który pocałował kobietę na jego oczach. W dodatku w miejscu publicznym. 

Tym razem prowodyrem okazał się być Jakub Bilko, który na co dzień trenuję na Filipinach. Wideo opublikowanie przez Jakuba na Reddicie (następnie opublikowanie przez UFC FightPass) pokazuje rozwścieczonego zawodnika UFC. Dlaczego doszło do rękoczynu?

Według relacji Magomedova panowie mieli umówić się przed walką, aby Jakub nie stosował dźwigni na nogi ze względu na jego nadchodzącą walkę i możliwość narażenia się na kontuzję. Na filmie widzimy, że Jakub błyskawicznie łapie skrętówkę i pozostawia Rosjanina bez argumentów. Magomedov po klępnięciu wstaje i kopie swojego przeciwnika wykrzykując jakieś hasła. 

Poniżej komentarz Jakuba Bilko, w sprawie „umowy”:

Prawdopodobnie w obliczu zbliżającej się debiutanckiej walki, w UFC nie jest dobrym pomysłem aby brać udział w turnieju, którego reguły pozwalają na wyginanie stawów, kończyn w dowolnym kierunku przy użyciu znacznej siły. Rudowłosy Rosjanin z pewnością jeszcze nie raz nas zaskoczy.

 

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także