Pytania, które powinieneś sobie zadać, gdy nie udaje Ci się utrzymać diety. Doradza Black Belt Nutrition.

Ach ten czas kwarantanny. Nawet z najbardziej odległej części mieszkania ta wredna lodówka nic tylko Cię do siebie woła, a oprze się tylko ten, który ma żelazną psychikę 😉

Czy to efekt samego siedzenia w domu? A może nudy? Ale przecież nieraz masz co robić, a i tak ciężko wytrzymać bez podjadania. Sytuacja pewnie miała się inaczej, gdy trzeba było wyjść do pracy, a nie tylko usiąść w pidżamie przed komputerem i tracić poczucie czasu, a razem z tym także motywację do pilnowania godzin posiłków. Może wcześniej jadłeś/aś tak samo, ale dzięki dużej dawce wysiłku na klubowej macie dodatkowe kalorie nie były problemem? Teraz niestety mogło się to zmienić.

Pewne jest, że jeśli teraz wyrobisz sobie złe nawyki, to będą one wracać albo po prostu ciężej będzie Ci wrócić na dobre tory. Dlatego nad tą sprawą pochyliła się dietetyczka Paula Gałęzowska prowadząca poradnię dietetyczną pod nazwą Black Belt Nutrition. Ta doświadczona specjalistka współpracuje m.in. z zawodnikami MMA i BJJ postanowiła poruszyć temat diety na kwarantannie. Podkreśla, że to dobry czas na zastanowienie się nad swoimi nawykami żywieniowymi, a po wprowadzeniu pewnych zmian także na zauważenie, że sama dieta nie musi być katorgą. Jak zresztą widać na zdjęciu zamieszczonym na Facebooku, można jeść nawet ten wielokrotnie odradzany przez dietetyków, „okropny” makaron, a formę mieć bez zastrzeżeń 🙂 zatem odsyłamy do posta Black Belt Nutrition i życzymy smacznego, ale z głową:

https://www.facebook.com/bbnutrition/photos/a.439830566174447/1517920248365468/?type=3&theater

CO JEST KULANE?

Przeczytaj także