Na stronie change.org, która zajmuje się składaniem petycji on-line ruszył temat od zawsze budzący mnóstwo kontrowersji w naszym sporcie. Mowa oczywiście o zestawie zasad organizacji IBJJF, a mianowicie o regulacji mówiącej o dźwigniach skrętnych i przekładania stopy przez linię bioder. Nie od dziś wiadomo, że przepis ten zdyskwalifikował niejedną osobę, która nie mając zamiaru atakować skrętem po prostu źle umiejscowiła nogę przy pracy gardą.
Dźwignie na nogi ruszyły na dobre również w kimonach, gdzie coraz częściej zawodnicy budują na nich swoją grę. Tacy gracze jak chociażby Luiz Panza, który walczy w samej „ekstraklasie” znany jest właśnie z mocnych dźwigni, które opanował na tyle na ile pozwala mu zestaw zasad IBJJF. Petycja w sprawie zniesienia ograniczeń została wniesiona na portal, a jej autorem jest Marco Raphael. Na stronie możecie się podpisać pod petycją, której poszczególne treści macie poniżej.
„Obecny zestaw zasad IBJJF zabrania kilku ruchów oraz technik kończących które dotyczą atakowania kolan (dźwignie skrętne) oraz robienia presji na kolano (linia biodra, taktarow do wewnątrz). Zasady te nie służą swoim zamysłom i nie mogą dłużej obowiązywać w obecnych regulacjach.
Zasady w IBJJF mają jasno wyznaczone cele. Jednym z nich jest zachęta zawodników do walki według założeń jakie niesie ze sobą jiu-jitsu. Kolejnym natomiast jest uchronienie zawodników od kontuzji. Należy zatem udowodnić, że te dwa cele są spełnianie i dalej będą służyły zawodnikom, nawet po ewentualnych zmianach.”
„Kolejnym istotnym punktem do rozważenia jest bezpieczeństwo sportowców. Rozkwit konkurencyjnych organizacji jak ADCC czy EBI dowiodło, że możliwość wykonywania dźwigni skrętnej nie zwiększyła ilości kontuzjowanych. Głównym powodem urazów jest najczęściej użycie dynamicznego ruchu siłowego, który częściej zdarza się przy akcjach w stójce lub w sytuacji braku doświadczenia trenujących, którzy używają szybkich, siłowych ruchów w celu zakończenia walki robiąc to w nieprzemyślany sposób.”
