Na tegorocznych Mistrzostwach Europy doszło do rzadkiej, ale godnej krytyki sytuacji. Jeden z zawodników, będący niebieskim pasem, wystartował w kategorii białych pasów i wygrał złoto. Mowa o Salvatore Cotrone.
Niebieskie pasy nie należą do najbardziej obserwowanych przez środowisko BJJ. Kategorie te mają ciekawe walki, jednak nie stanowią wyznacznika dla ogólnej oceny poziomu zawodnika. Przyjmuje się, że prawdziwe zawodowstwo zaczyna się od purpur. Trzeba jednak zaznaczyć, że osoby będące już w środowisku BJJ, a szczególnie te, które już są w nim pewien czas i zasłużył na promocję powinny reprezentować pewne niepisane zasady.
22-letni Niemiec postanowił poczynić niecodzienny krok, łamiący te zasady i wystartował z niższym pasem, niż rzeczywiście miał. Wygrał kategorię, jednak zdobycie kawałka metalu raczej nie było tego warte – na jaw szybko wyszło, że niebieski pas otrzymał kilka miesięcy wcześniej, a gdy postanowił usunąć po tym wszystkie ślady (zdjęcia), sprawa uzyskała jeszcze większy rozgłos.